Zapewne każdy z Was zauważył już braki cukru na półkach sklepowych. Szczególnie odczuwalne jest to w okresie wykonywania przetworów z owoców sezonowych. Na chwilę obecną można śmiało określić cukier towarem deficytowym. Czy cukru zabraknie? Wokół tego pytania toczy się obecnie wiele dyskusji.
Okazuje się, że na wielu półkach sklepowych cukru brakuje, a jeśli jest to jego cena wynosi około 3,59 złotych.
Przedstawiciele rządu uważają, że problemy z dostępnością cukru spowodowane są tzw. rosyjskim trollingiem internetowym. Celem jest wywołanie zamieszania, które doprowadzi do destabilizacji gospodarki.
Sklepy wprowadzają limity
Okazuje się, że niektóre sklepy sieci Biedronka- np. w Warszawie i Gdańsku umieszczają informację o możliwości zakupu maksymalnie 20 kg cukru.
W innych placówkach limity są bardziej zaostrzone- tam jeden klient może kupić tylko 3 kg.
Przedstawiciele sieci "Biedronki" zabrali głos w mediach społecznościowych i wyjaśnili, że tymczasowe problemy z dostępnością niektórych towarów to efekt "sytuacji geopolitycznej".
"Rzeczywiście może zdarzyć się, że niektóre grupy produktów lub komponenty niezbędne do ich wytworzenia zostaną dostarczone z opóźnieniem lub wolumen dostawy może być niższy. Niezależnie od sytuacji stale monitorujemy łańcuchy dostaw, a nasze centra dystrybucyjne pracują normalnie, aby zapewnić naszym klientom ciągłą dostępność ich ulubionych produktów i usług" - czytamy w oficjalnym komunikacie sieci.
Jedna z osób powiązana z Agrounią przytoczyła z kolei sytuację z Kauflandu. Pracownica marketu złożyła zamówienie na większą ilość cukru. Okazało się, że magazyn centralny zablokował zamówienie.
Apel o zdrowy rozsądek
Do sprawy odniósł się przewodniczący komisji rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Robert Telus. Mężczyzna uważa, że panika związana z cukrem opiera się na fake newsach.
„ Ludzie rzucili się więc do sklepów i wykupili zapasy”- dodaje R. Telus.
Ekspert zapewnia, że cukier w hurtowniach jest i go nie zabraknie.
Z kolei Michał Kołodziejczyk – lider Agrounii apeluje, aby zachować zdrowy rozsądek, nie wykupować dużych ilości cukru, gdyż daje to pretekst do znacznej podwyżki cen.
„Cukru brakuje i on będzie drożeć. Za źle zorganizowany handel zapłacą wszyscy Polacy. Pół roku temu miałem informację o tym, że cukier w połowie 2022 r. zdrożeje” – dodaje mężczyzna.
O prognozowanych podwyżkach cukru w drugiej połowie 2022 pisaliśmy dla Was w TYM artykule.
Wyjaśnione są w nim czynniki wpływające na wysokie ceny cukru. Szczegóły opisał prezes spółki Pfeifer & Langen Polska, która jest drugim co do wielkości producentem cukru w kraju.
A Wy słodzicie, czy unikacie cukru?
