Czy babcie i dziadkowie powinni opiekować się wnukami? Czy rodzice dzieci mają prawo tego od nich wymagać? Czy jest to tylko ich dobra wola? Jest to temat wywołujący burzę, budzi wiele kontrowersji…
Prawo do własnego życia, planów i zainteresowań
Wiele Babć nie chce zamieniać się w pełnoetatowe nianie do dzieci. Twierdzą, że mają swoje życie, zainteresowania, plany i nie chcą, aby ich życie kręciło się tylko wokół opieki nad wnukami.
Deklarują pomoc, ale nie chcą wcielać się w bezpłatnych opiekunek. Twierdzą, że od wychowywania dzieci są rodzice, a dziadkowie powinni oferować pomoc wyłącznie doraźnie.
Uważają, że ich pomoc jest niezbędna tylko w trudnych sytuacjach. Nie chcą, aby oczekiwać od nich rzucenia całego życia i poświęceniu się wychowywaniu wnuków na co dzień.
Oczywiście nie jest tak, że wnuki nie są dla nich ważne, czy ich nie kochają. Chcą uczestniczyć w ich życiu, ale zachowując balans i prawo do własnego życia.
Dziadkowie zwracają uwagę, że wielu rodziców podrzuca wnuki bez pytania, narzucając obowiązek opieki. Rodzice dzieci niejednokrotnie mają pretensje w związku z odmową sprawowania opieki nad maluchami. Sprzyja to tworzeniu negatywnych emocji i konfliktów.
Babcia przez 24 godziny na dobę
Druga grupa Babć i Dziadków sama lgnie do opieki nad wnukami nawet na co dzień. Chcą uczestniczyć w każdym etapie dorastania maluchów, angażują się na 100%. Odsuwają na bok swoje plany i zainteresowania i oferują pomoc niemalże 24 godziny na dobę.
Robią to, bo chcą, bo uważają, że ich bagaż doświadczeń może się przydać. To właśnie opieka nad wnukami jest sensem ich życia i sprawia im wiele radości.
Podkreślają, że im również pomagano i pamiętają, że pogodzenie życia zawodowego z opieką nad dziećmi nie jest łatwa. Podkreślają, że nie wyobrażają sobie odmówić rodzicom dziecka pomocy. Swoją pomoc oferują nawet niepytane.
Jak osiągnąć porozumienie?
Najważniejsza jest szczera rozmowa i wzajemne wysłuchanie swoich potrzeb i oczekiwań. Ważne jest ustalenie zasad w celu uniknięcia niedomówień i presji. Jest to klucz do sukcesu. Warto angażować dziadków w pomoc nad wnukami, ale należy robić to z głową, szanując się nawzajem.
A jak to wygląda w waszych rodzinach?
Jakie macie zdanie na ten temat?
Obowiązek czy dobra wola?
