Po trwającej już kilka dni krytyce Pawła Kukiza, która związana jest w głosowaniem w Sejmie w sprawie ustawy medialnej, sam zainteresowany w końcu zabrał głos. Na swoim profilu na Facebooku wydał oświadczenie oraz zapowiedział wejście na drogę sądową.
Paweł Kukiz przerywa milczenie! Wydał mocne oświadczenie
Głosowanie sejmowe nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji przyniosło Pawłowi Kukizowi sporo problemów. Pod jego adresem wylała się spora dawka krytyki i hejtu. On sam wcześniej nie komentował zaistniałej sytuacji. Aż do tego, kiedy to opublikował na Facebooku oświadczenie w tej właśnie sprawie.
Oświadczenie Pawła Kukiza - droga sądowa
Paweł Kukiz poczuł się dotknięty przede wszystkim słowami dziennikarzy Onetu (red. Agnieszki Burzyńskiej i red. Andrzeja Stankiewicza). W stosunku do których zapowiedział podjęcie kroków prawnych.
„Wysyłamy do Onetu (Ringier Axel Springer) oraz red. Agnieszki Burzyńskiej i red. Andrzeja Stankiewicza pismo przedprocesowe, w którym domagamy się sprostowania i przeprosin za kłamliwe twierdzenia zawarte w jednym z artykułów ich autorstwa, który w ostatnich dniach ukazał się na portalu Onet...”
W dalszej części wpisu dodał, że „można go oskarżać o wiele rzeczy”, „Ale nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję, z którą przyszedłem walczyć i która jest rakiem trawiącym polską politykę od 1989 roku po dziś dzień i z dnia na dzień przybierającym na sile...” – tłumaczył Kukiz swoją decyzję o wystosowaniu pisma przedprocesowego.
Następnie Paweł Kukiz zaznaczył, że nie otrzymał i nie miał otrzymać od PiS ani Jarosława Kaczyńskiego żadnych korzyści za zagłosowanie za przyjęciem nowelizacji ustawy medialnej.
„Po raz kolejny oświadczam - żadne negocjacje w sprawie głosowań w zamian za stanowiska rządowe i w administracji państwowej, sejmowe funkcje, spółki skarbu państwa czy miejsca na liscie wyborczej nie były prowadzone ani przed głosowaniami, ani w trakcie głosowań, ani po nich a "informacje" na ten temat są wyssane z palca. Ani dla mnie, ani posłów, ani naszych rodzin, działaczy czy znajomych.” – czytamy w oświadczeniu Pawła Kukiza.
Dodał, że od początku jego politycznej kariery nie pobiera on subwencji, a wręcz dokłada z własnej kieszeni do „propagowania idei państwa w pełni demokratycznego”. Wyliczył, że kosztowało go to do tej pory około 100 tysięcy złotych.
Kukiz kontynuując swój wpis zapewnił, że ma czyste sumienie także, że przykro mu, że tak wielu ludzi uwierzyło „propagandzie mainstreamu i elit”.
„Tym wszystkim, którzy krzyczą "dlaczego głosujesz jak PiS, za co się sprzedałeś" oświadczam - za moje ustawy, które wprowadzone w życie stopniowo będą zmieniać ustrój państwa z korzyścią dla przyszłych pokoleń.... Przykre, że tak wielu z dzisiejszego pokolenia nie rozumie wagi tych ustaw dla przyszłości ich dzieci i wnuków....” – zakończył swój wpis Paweł Kukiz.
