Sos śliwkowo-piernikowy: - ok. 250 ml wody (1 szklanka), - Kilka pierniczków toruńskich Katarzynek bez lukru i beztłuszczowych (Kopernik), - 1 łyżka przyprawy do piernika, - kilka sztuk suszonej żurawiny, - kilka sztuk suszonej śliwki węgierki, - 1 łyżka masła. Następnie na suchej patelni (ew. odrobinie oleju) smażymy pierś: najpierw skórką do dołu przez ok. 3 min. do ładnego zarumienienia, a następnie przewracamy na drugą stronę i także smażymy ok. 3 min. Dziś polecam pierś kaczki w sosie śliwkowo-piernikowym <3 - 2 piersi kaczki ze skórką (np. Lidl), Marynata: - 1 łyżka majeranku, - sól, - kilka goździków, - 2 ząbki czosnku. Po usmażeniu przekładamy na blaszkę, pieczemy jeszcze ok. 15 min. w piekarniku. Czosnek obieramy kroimy na połówki, kładziemy na spodzie pod piersią wraz z goździkami. Możemy jeść zarówno na ciepło jak i na zimno :) Następnie na spod możemy położyć kilka sztuk suszonej żurawiny i śliwki. Powidła były mało słodkie, natomiast pierniczki jak i suszone śliwki i żurawina są słodkie, także nie trzeba dodatkowo dosładzać. Jednym kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia, jednak kto powiedział, że można je jeść tylko na święta? Po upieczeniu wyjmujemy mięso odczekujemy 5 min. i kroimy w grubsze plasterki. Sos: Pierniczki kruszymy w blenderze na proszek. Wlewamy ok. 250 ml wody, ew. dolewamy w trakcie gotowania. Nacinamy skórkę w kratkę/romby, uważnie aby nie przeciąć mięsa (samą skórkę).
