Ekonomiści są przekonani, że już niebawem główna stopa NBP po raz kolejny pójdzie w górę. Nie ma jednak jednomyślności, co do skali podwyżki.
Cykl podwyżek
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) w najbliższą środę, 8 czerwca podejmie kolejną decyzję w sprawie stóp procentowych. Podczas majowego posiedzenia zdecydowała o podwyżce stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Była to już ósma podwyżka stóp procentowych z rzędu. Cykl rozpoczął się w październiku 2021 roku. Stopa referencyjna w tym czasie wzrosła do 5,25 proc., to najwyższy poziom od listopada 2008 roku. Wówczas główna stopa NBP wynosiła 5,75 proc.
Wzrost stóp procentowych ma związek z szybko rosnącymi cenami. Jak podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny we wstępnym szacunku, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 roku wzrosły o 13,9 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyły się o 1,7 proc.
Już podczas konferencji prasowej, która miała miejsce 6 maja br. prezes banku centralnego i jednocześnie przewodniczący RPP Adam Glapiński zapowiadał kolejny wzrost stóp procentowych:
„Będziemy stopy podnosić nadal aż do momentu, kiedy osiągniemy pewność, że trwale się ona (inflacja) obniży. Takie jest nasze zadanie jako Narodowego Banku Polskiego.”
Prognozy ekonomistów
Dlatego zdaniem ekonomistów RPP w najbliższą środę zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp procentowych.
Ekonomiści PKO BP w komentarzu do najnowszego odczytu dotyczącego inflacji w Polsce, wskazali, że "RPP może zareagować kolejną, dużą podwyżką stóp", rzędu 75-100 punktów bazowych.
Ekonomiści Goldman Sachs, mBanku oraz BNP Paribas również spodziewają się, że Rada podwyższy główną stopę referencyjną o 75 punktów bazowych. Z kolei zdaniem analityków Morgan Stanley Rada Polityki Pieniężnej zwolni tempo zacieśniania polityki monetarnej i w czerwcu zdecyduje się na podwyżkę o 50 punktów bazowych.
Mocniejszego zaostrzenia kursu spodziewają się natomiast ekonomiści z banku ING, którzy prognozują wzrost stóp procentowych o 100 pb i ich docelowy poziom w przedziale 7,5-8,5 proc.
O tym, które przewidywania ekonomistów okażą się słuszne przekonamy się już 8 czerwca.
