Mateusz Morawiecki w rozmowie z portalem „Interia” zapowiedział, że w kolejnym tygodniu ogłosi Tarczę Antyinflacyjną 2.0. Rezultatem ma być obniżenie VAT-u na paliwa z 23% na 8%. W praktyce oznacza to, że ceny za litr benzyny i diesla mają być o 60-70 groszy niższe. Należy zaznaczyć, że Komisja Europejska nie wyraziła jeszcze opinii w tej sprawie.
„Pamiętajmy, że na początku grudnia 2021 r. litr kosztował już ponad 6 zł. Najpierw był pierwszy ruch, cena spadła zgodnie z zapowiedziami do ok. 5,70 zł, a teraz obniżymy ją o kolejne 60-70 groszy. To kolejne zapowiadane przez nas działanie, które ma pomóc w codzienności polskim rodzinom i polskim przedsiębiorcom. Cena paliwa przekłada się przecież na zdecydowaną większość cen” – Mateusz Morawiecki wyjaśniał w rozmowie z Piotrem Witwickim i Pawłem Czuryło (Interia).
Okazuje się, że obniżka powinna wejść w życie już od początku lutego. Obniżone stawki będą początkowo obowiązywały przez pół roku.
Premier o wysokich cenach gazu
Premier został zapytany także o rosnące ceny gazu. Mateusz Morawiecki odpowiedział, że wzrost ten spowodowany jest działaniem Putina i wdrażaniem Nord Stream 2. Premier RP podkreślił, że Putin manipuluje cenami gazu na europejskim rynku. Poinformował, że rozważane są kolejne działania wspierające firmy mierzące się z ogromnymi rachunkami:
„Wysokie ceny gazu i prądu są w dużej mierze konsekwencją polityki Europejskiej Partii Ludowej. A kto jest jej szefem? Donald Tusk. I warto by wreszcie pan Tusk coś w tej sprawie zrobił. Ma polityczne narzędzia, by skłonić swoich europejskich kolegów do realnych działań” – dodał Mateusz Morawiecki.
Mężczyzna podkreślił w rozmowie, że rząd zrobi wszystko, aby w Polsce nie zabrakło gazu, gdyż w niektórych krajach już zaczyna go brakować.
Co z wysokimi cenami za energię?
Premier rozważa aktywacje mechanizmu MSR (Market Stability Reserve). Chodzi o kilkaset milionów dodatkowych uprawnień, które zagwarantowałyby znaczny spadek cen. Mateusz Morawiecki zaapelował w tej sprawie do Donalda Tuska i Ursuli von der Leyen:
„Panie Tusk, pani von der Leyen - w waszych rękach jest możliwość obniżenia inflacji w Europie. Dlaczego tego nie robicie? W waszych rękach jest obniżenie ceny za energię elektryczną. Nie dołujcie gospodarstw domowych w Europie, nie powodujcie, że polscy obywatele mają wyższe rachunki” – mówił premier RP.
Według Mateusza Morawieckiego ponad połowa ceny za energię to kwestia ETS, czyli Europejskiego Systemu Handlu Emisjami. Mężczyzna uważa, że dodatkowe uprawnienia emisji CO2 miałyby obniżyć ich ceny, które w ostatnich latach wzrosły z 6 do 90 euro.
Działania rządu mają na celu złagodzenie obecnego wzrostu inflacji, która wyniosła w grudniu 8,6%.
Premier przeprasza jednostki samorządowe i budżetowe
Podczas rozmowy Mateusz Morawiecki przeprosił także za zamieszanie związane z nowymi przepisami podatkowymi Polskiego Ładu:
„To jest potknięcie, które nie powinno mieć miejsca. Za niepotrzebny stres i nerwy przepraszam wszystkich, których ten błąd dotknął. Natychmiast wydałem polecenie, by go naprawić i za kilka dni od dzisiaj nie powinno być po nim śladu” - powiedział premier RP (Interia).