Kinga Rusin opublikowała na swoim Instagramie relację, w której zwraca się bezpośrednio do polskich celebrytów i gwiazd godzących się na występy w TVP. Jej wpis ma związek w niedawnym (10.02.21) strajkiem mediów w Polsce. W jej wypowiedzi padło sporo gorzkich słów.
Kinga Rusin do polskich gwiazd biorących udział w programach TVP
Kinga Rusin zwróciła się do celebrytów i gwiazd, które w obecnych czasach decydują się na współpracę w TVP. Jak sama zwraca jednak uwagę, swoich słów nie kieruje do wszystkich bez wyjątków, ale do tych, których stać dzisiaj na odmawianie takiej współpracy.
Rozumie bowiem konieczność zarabiania na życie. Jednak mówiąc o polskich gwiazdach, wiele z nich mogłoby bez większych strat nie przyjmować propozycji od rządowych mediów.
W swoim Instastory dziennikarka zwróciła uwagę choćby na paski TVP:
“Do tych, którzy decydują się brać udział w programach TVP, »bo to przecież tylko rozrywka«. Tak uwiarygadnia się ściek jako źródlaną wodę. Oto kilka przykładów tego hejterskiego szamba - paski TVP: »Sąd Najwyższy niszczy państwo polskie«, »Polska opozycja przeciwko Polsce«, »Lewacki faszyzm niszczy Polskę«!!!" - przekazała na Instagramie Rusin.
Pisząc dalej Kinga Rusin zwraca uwagę na skalę kłamstw i manipulacji wychodzących z TVP podczas codziennych wiadomości.
“Rozrywka w TVP służy przyciągnięciu przed telewizory ludzi, którzy z rozpędu obejrzą później właśnie taką quasi goebbelsowską propagandę »Wiadomości« czy innych pseudo publicystycznych »programów«. Jeżeli oddajecie swoje nazwisko i twarz kłamcom i manipulatorom, to się z nimi sklejacie" - czytamy w opublikowanej dziś relacji.
Z kolei we wpisie opublikowanym 10 lutego, w dniu protest mediów, dziennikarka opublikowała wpis, w którym poruszyła temat manipulacji mediów rządowych, która trwa od pięciu lat, a także wspomniała o tym, że niektórzy [polscy celebryci] “ jeszcze ciągle śpią albo udają, że nie widzą i nie słyszą, byle nie stracić”.
Sprawa jest oczywista i protest też. Konstytucja, sądy, media - to cele każdej autorytarnej władzy. Na naszych oczach od 5 lat, po kolei, atakowane są filary wolnego, praworządnego państwa. PIĘĆ LAT(!), a co poniektórzy dopiero teraz się »obudzili« i publicznie »przemówili« o wolności. Inni zaś jeszcze ciągle śpią albo udają, że nie widzą i nie słyszą, byle nie stracić..." - pisała Rusin na Instagramie w dni protestu mediów.
