Możecie w ogóle zrezygnować z pasty i wyostrzyć danie chilli, a dla aromatu cytrusowego dodać startą skórkę z limonki i wycisnąć z niej sok. Puszka mleka kokosowego 1/2 opakowania makaronu ryżowego Mała cukinia lub mały słodki ziemniak lub jedno i drugie 2 łyżki zielonego curry Garść szpinaku Siekana kolendra 1 łyżka oleju Sok z limonki (opcjonalnie) Przygotowanie: Krok 1 Natomiast słodkim curry’ Tajowie określają kolor potrawy jaki powstaje z wymieszania curry z mlekiem kokosowym. Trzeba dodać, że mocny, pikantny smak curry jest zupełnie niecodzienny, bo nie jest tak palący jak samo chilii, tak ostry jak pieprzy, ani szczypiący jak czosnek. Krok 3 Zdejmij z rondla krewetki, wlej do niego pół szklanki wody, wsyp do niej ziemniaka i cukinię, przykryj, doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i gotuj przez 6-8 minut aż warzywa będą miękkie. Zielone curry rzeczywiście jest zielone, bo jest zrobione z zielonych papryczek chili. Nie jest to do końca prawda, a raczej błąd wynikający z niewłaściwym tłumaczeniem z tajskiego. Mleko kokosowe jest standardowym składnikiem curry, które przełamuje i łagodzi ostrość curry. Wyłóż na niego krewetki i smaż przez 4-5 minut z obydwu stron aż krewetki zrobią się różowe. W daniu, które Wam proponujemy możecie sami dowolnie dozować sobie poziom ostrości, dodając więcej lub mniej curry. Zobacz też: Pieczone polędwiczki z sałatką z brukselek Bazę wszystkich stanowi ten sam zestaw składników: pasta z krewetek, czosnek, trawa cytrynowa, liście kafiru, pieprz i nasiona kuminu. Łatwe Liczba porcji: 2 Jest kilka podstawowych odmian curry: zielone, czerwone, żółte, panang i massaman. O zielonym curry możecie przeczytać, że jest słodsze i mniej ostre od innych kuzynek.
