Naleśniki (7 sztuk): 200 g mąki 2 jajka 400 ml mleka 1 łyżka brązowego cukru szczypta soli Nadzienie: 100 g orzechów laskowych 30 g migdałów 30 g cukru pudru brzoskwinie lub morele z puszki 60 g rodzynek Sos: 3/4 szkl. Wystarczy rzucić u mnie w domu hasłem: bakaliowe naleśniki i od razu wiadomo o co chodzi – o naleśniki zapiekane z morelami/brzoskwiniami oraz orzechami laskowymi, migdałami i rodzynkami. Na każdy naleśnik wykładamy część moreli z rodzynkami oraz część orzechów z cukrem, zawijamy w roladki. Zdejmujemy z palnika, a gdy orzechy lekko przestygną, pocieramy je w dłoniach o siebie i usuwamy z nich tym samym skórkę. Morele/brzoskwinie osączamy z zalewy, kroimy na mniejsze kawałki i łączymy z rodzynkami. Są pyszne i chrupiące i to nie tylko za sprawą orzechów, ale też dzięki warstwie śmietanowej, która przyjemnie oblepia naleśniki i tworzy na nich jakby niewidzialną chrupiącą skorupkę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i zapiekamy na złoty kolor (ja zapiekałam przez około 30-35 minut, aż warstwa śmietanowa się zapiekła). Kremówkę łączymy z cukrem waniliowym oraz żółtkami, mieszamy rózgą kuchenną. Po chwili odcedzamy je i usuwamy z nich skórkę. Są doskonałe na podwieczorek czy kolację na słodko.