Widziałam kiedyś w TV program, w którym zbadano, że w jednym ciastku ze sklepu może być nawet 5 łyżeczek cukru. Wcześniej zastanawiałam się, dlaczego po zjedzeniu ciastka ze sklepu sięgałam po następne, a teraz już wiem, że to zawarty w nich cukier napędza apetyt na więcej. Cukier w ciastkach był ukrywany regulatorem kwasowości, który znosił mocną słodycz, bo przecież nikt nie zje od razu 5 łyżeczek cukru. Nie ma w nich żadnych konserwantów, poprawiaczy smaku i wyglądu, a także dużej ilości cukru i tłuszczy utwardzanych. Kruche, ale nie kruszące się tak, jak to czasem bywa z tymi ze sklepu
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
http://gotujwdomu.blogspot.com/2018/10/ciasteczka-z-pestkami-slonecznika.html