Więcej informacji o owcach bzu czarnego już wkrótce w oddzielnym artykule... Składniki: 1 słoik owoców bzu czarnego ( ok. 1,35 l) 1 szklanka wody 1 cytryna (skórka + sok) 2 łyżki miodu Wykonanie: Owoce czarnego bzu obrywamy z gałązek, np. za pomocą widelca i pozbywamy się niedojrzałych owoców - zostawiamy tylko czarne! Warto jednak trochę się pomęczyć i zrobić taki sok na zimę bo dzięki niemu możemy obronić się przed przeziębieniem lub grypą, a jak już nas jakieś choróbsko dopadnie, pijąc taki sok szybciej staniemy na nogi. Jest też bardzo pracochłonny w przygotowaniu, no chyba że mamy już gotowe, oberwane z gałązek owoce bzu - wtedy to już z górki 😉 Sok z owoców bzu czarnego na miodzie z cytrynowym aromatem... Należy jednak pamiętać, że owoców bzu czarnego nie spożywamy surowych tylko po obróbce termicznej, gdyż są one trujące bo zawierają sambunigrynę, która po spożyciu rozkłada się do cyjanowodoru. Jeżeli na nasz gust jest za mało słodki możemy dodać jeszcze miodu, ale zbyt słodki sok też nie jest dobry bo to ma być lekarstwo, a nie napój! Do wyciśniętego soku z bzu dodajemy sok z całej cytryny i podgrzewamy do temp. 35-40 stopni. Dodatkowo do soku z owoców bzu czarnego dodałam cytrynę oraz miód - składniki, które również wspierają naszą odporność i są niezastąpione podczas przeziębienia. Wykazują one przede wszystkim działanie przeciwwirusowe, przeciwzapalne i antybakteryjne - spożywanie soku z bzu czarnego profilaktycznie może zapobiec infekcji wirusowej, w tym też grypy. Owoce czarnego bzu posiadają tyle właściwości, że mogłabym napisać o nich oddzielny artykuł ( i chyba tak zrobię 😉), a żeby tutaj nie przedłużać napiszę co ważniejsze...