W zestawieniu znalazł się ponieważ jak na lokalną, tanią w hodowli roślinę osiąga bardzo wysokie ceny w polskich sklepach (ok 5 zł za 200g) co moim zdaniem nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia. Wątpliwości nie ulega, że każdy z tych produktów ma bardzo dużo właściwości zdrowotnych, co oczywiście nie oznacza, że produktów o podobnych, lub nawet lepszych wartościach odżywczych nie możemy znaleźć na własnym podwórku. Na szczęście bardzo podobne właściwości ma seler naciowy który również zawiera duże ilości sulforafanu - przeciwutleniacza, który ma silne działanie antynowotworowe, a także karotenoidy oraz witaminę K.Sok z aloesu ma działanie zarówno oczyszczające jak i przyspieszające metabolizm, jest więc doskonały przy odchudzaniu (ale uwaga! Ma to dla mnie jeszcze jedną dużą zaletę, mianowicie to, że produkty takie nie są transportowane przez pół świata, co przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska (poza tym w trakcie długiego transportu produkty tracą część właściwości). Mało kto jednak wie, że, które jest ok 10 razy tańsze, natomiast jeśli chodzi o zawartość np kwasów Omega-3, w które bogate są nasiona szałwii hiszpańskiej, to okazuje się, że siemię lniane na ich jeszcze więcej! Nie dajmy się przekonać, że produkty z drugiego końca świata są znacznie lepsze niż to co rośnie u nas za przysłowiowym płotem ;) Jest to roślina, która kiedyś była bardzo popularna, potem nie wiadomo czemu zapomniana kulinarnie ;) A wielka szkoda, ponieważ jarmuż ma bardzo długi okres wegetacji i rośnie właściwie od wczesnej wiosny prawie do zimy. Tak więcktóre dobrze wpływają na wzrok, regenerują nerki i wątrobę, a także redukują zmęczenie i poprawiają koncentracjęJagody goji mają najlepsze właściwości kiedy jemy je świeże, natomiast w Polsce sprzedawane są najczęściej suszone. Od jakiegoś czasu zauważyłam tendencję, na egzotyczne, a tym samym znacznie droższe produkty, które chociaż rzeczywiście bardzo zdrowe - mają swoje polskie odpowiedniki. W tym sezonie królują jagody goji, szałwia hiszpańska (czyli nasiona chia), sok z aloesu, czy nowozelandzki miód Manuka. Chociaż niekoniecznie zdajemy sobie z tego sprawę, w odżywianiu również sezonowo zmieniają się modne produkty żywnościowe. Ja osobiście wymienione produkty kupuję w sklepach internetowych, gdzie ceny bywają dużo niższe niż w sklepach stacjonarnych.