😉 kawałek mięsa – bez tego też będzie super (u nas pierś z kurczaka i udko bez skóry) ziemniaki – zagęszczą nam zupkę jogurt naturalny – dla tych, co nie muszą dbać o linię – śmietanka Przygotowanie Warzywa obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w wodzie z dodatkiem przypraw i podgotowanym mięsem. Ale można ją przerobić na surówkę – na przykład z ogórkiem, albo pokroić na talarki i smażyć w otoczce jajka i bułki. Jest tak prosta w przygotowaniu, że nawet ci, co to nie lubią siedzieć w kuchni, pokuszą się o jej przygotowanie gdy odkryją, jak świetnie smakuje. Smaczna, kremowa, i w opcji fit – choć można ją trochę podrasować śmietanką – jak kto woli. Niestety trzeba też pamiętać, że może podrażniać układ pokarmowy, więc jeśli ktoś z Was ma jakieś problemy z tym związane, lepiej żeby kalarepki unikał. Warto zauważyć, że prócz tej dolnej rzepki, można też zajadać młode listki rośliny – są pyszne i bardzo wartościowe dla naszego organizmu. – chociaż można też dorzucić rosołek, ale po co faszerować się chemią? A można ją też zaprawić – na zimę. I co można z niej ugotować prócz zupy oraz jak przygotować wspomniany krem? Dziś jednak, chciałabym Wam polecić szczególnie przepis na łatwą zupę z kalarepy, kremową, pyszną, i pachnącą latem. U nas, ostatnio na topie jest zupa z kalarepy. Kiedy nam wszystko ładnie zmięknie, blendujemy całość na gładką masę, a na koniec zaciągamy jogurtem. Tej opcji jeszcze nie próbowałam, ale ponieważ wszędzie dookoła aż roi się od kalarepy to kto wie.. Często hodujecie ją w ogrodzie nie wiedząc nawet, jakie cuda możecie dzięki niej przygotować. A do tego przyspiesza przemianę materii, i wspomaga pracę woreczka żółciowego – drżyjcie kamienie żółciowe.