Wzrusza to mnie bardzo 🙂 I miło mi jest gdy szykuję tylko mięso z przyprawami, a słyszę aż tyle mlaskania wokół… Składniki: ok. 500 g polędwicy wieprzowej 4 duże ząbki czosnku 1 łyżeczka brązowego cukru muscovado 4 łyżki sosu sojowego jasnego 2 łyżki wody 3 łyżki sherry 4 łyżki oleju arachidowego Przygotowanie: Najpierw zabieramy się za przygotowanie marynaty. Po tym czasie wyciągamy mięso z lodówki, osączamy je z marynaty i wrzucamy na porządnie rozgrzany wok. A w sobotnie popołudnia “uciekają z domu, żeby uczyć się… gotować! Polędwiczki podajemy z ugotowanym ryżem, ale również z makaronem gryczanym są wyśmienite 🙂 Przekładamy mięso do miski z marynatą i odstawiamy do lodówki na ok. 1 godzinę. Smażymy je ok. 3-4 min od czasu do czasu podrzucając je na patelni. Szukają wciąż nowych smaków, z wyjazdów przywożą lokalne żarcie i książki kucharskie w obcych językach 🙂 Ale gdy najedzą się smacznie, wtedy czerpią z tego nawet odrobinę przyjemności. Gnom zamiast bajek, domaga się czytania dziecięcej książki kucharskiej albo oglądania zdjęć jedzenia w internetach. Ba, nieraz zdarza nam się nawet pokłócić o to, jakie ciasto upiec 🙂 I wiecie co?
