Składniki: - 300 g filetu z kurczaka - olej kokosowy/sezamowy do smażenia marynata: - 3 łyżki sosu teriyaki - 2 łyżki sosu sojowego ciemnego (Kikkoman!!) - łyżka octu ryżowego - łyżka miodu - szczypta imbiru, chilli - sól do smaku Kurczaka myjemy pod bieżącą wodą, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w paski. raz wrzuconego kurczaka nie mieszajmy co minutę, bo puści wodę i nie dość, że nie będzie rumiany, to zrobi się suchy! Tym razem do sosu rybnego, który na stałe zagościł w mojej lodówce (o sojowym nie wspominając), dołączył sos teriyaki. Oczywiście na tym nie skończyłam, chow main, nori, ryż do sushi, ocet ryżowy, a co tam, biorę wszystko :) Na patelni mocno rozgrzewamy olej, smażymy kurczaka na złoty kolor. Czekamy aż przysmaży się z jednej strony, przewróćmy drewnianym narzędziem na drugą stronę i znów czekamy.