Farsz: 1 kg ugotowanych i wystudzonych ziemniaków 0,5 kg twarogu (2 kostki) lub białego sera półtłustego lub tłustego 1 duża cebula 1 łyżka oleju sól i pieprz do smaku Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na oleju. Liczba porcji ok. 50-60 pierogów Ciasto: 4 szklanki maki pszennej 1.5 szklanki wrzącej wody szczypta soli 1 łyżka oleju lub masła Mąkę i sól wsypać do miski, dodać olej/masło, zaparzyć wrzątkiem i wyrobić na gładkie ciasto (ręcznie ok.10-15 minut). Na każde kółko położyć kulkę farszu, złożyć kółko na pół i zlepić brzegi ciasta w kształt pierogów. Gotować pierogi w osolonej wodzie powoli, na małym ogniu, 1-2 minuty od momentu wypłynięcia. Jednak jak to zazwyczaj bywa, ochota na domowe pierogi zwyciężała początkowe zniechęcenie i w końcu doszedłem do jakiej takiej wprawy. Owszem pierogi wyszły bardzo smaczne, ale kilka godzin lepienia i 10 minut jedzenia wydało mi się mało zachęcające. W przeciwnym razie pierogi rozkleją się w trakcie gotowania. Kiedy pierwszy raz zabrałem się za robienie pierogów stwierdziłem: nigdy więcej lepienia - zabrało mi to prawie cały dzień :) Jako dziecko byłem niejadkiem, ale ruskie pierogi mogłem pochłaniać w każdej ilości.