9. Z masy formujemy kulki, delikatnie spłaszczamy i smażymy z dwóch stron na oleju lub pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C na blaszce wyłożonej papierem i wysmarowanej tłuszczem przez około 30 minut (po 15-20 min. przewrócić). Dopiero kiedy zagłębiłam się w temat wegańskich smakołyków i sama upichciłam pierwsze potrawy bez dodatku produktów zwierzęcych okazało się, że wegańska kuchnia rzeczywiście jest jadalna, a nawet smaczna, co nie wątpliwie przekłada się na jej rosnącą popularność. 🙂 Ze względu na moje zamiłowanie do mleka, jogurtów i jajek właśnie raczej weganką nie zostanę, jednak zachęcam Was do poszerzania swoich kulinarnych horyzontów i raz na jakiś czas skorzystania z dobrodziejstw dań w których króluje to co roślinne. SKŁADNIKI: (15-16 kotlecików) 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej 2 duże marchewki 1 cebula 2-3 łyżki mąki kukurydzianej 1/2 pęczku pietruszki 1-2 ząbki czosnku sól, pieprz, papryka słodka 1/4 łyżeczki chili olej/oliwa bułka tarta (opcjonalnie) SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Kaszę jaglaną płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą, a następnie 2-3 razy przelewamy ją wrzątkiem (żeby nie była gorzka) i gotujemy według przepisu na opakowaniu w czterech szklankach lekko posolonej wody. Ponieważ ostatnio eksperymentuję z kaszą jaglaną postanowiłam zrobić z niej coś, co można byłoby przemycić na obiad mojej rodzince. Co z resztą nie było niczym dziwnym zważywszy na fakt, że tak właśnie podchodzi się do rzeczy nieznanych. Do tego, muszę przyznać, że przygotowanie wegańskich posiłków zdecydowanie rozwija kreatywność w kuchni, bo trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby zastąpić czymś jajka, twaróg, masło, jogurt, a jednocześnie zachować smak i charakter potrawy. Trzeba jednak pamiętać, że najzdrowsze i najmniej kaloryczne będą kotleciki upieczone w piekarniku bez panierki, chociaż moim domownikom najbardziej zasmakowały niestety te smażone z panierką. 8. Masę na kotleciki przykrywamy folią i odstawiamy na około 20-30 min do lodówki. Polecam zrobić jeszcze smaczny dip i surówkę, a w połączeniu z kotlecikami powstanie smaczny, zdrowy i sycący obiad dla całej rodzinki. Jeśli chcemy zrezygnować z bezglutenowości naszych kotlecików i dodać im więcej kalorii możemy przed smażeniem obtoczyć je w bułce tartej.
