Zajadaliśmy się nimi w niedzielne popołudnie, bo w tłusty czwartek zawsze smażę moje ukochane faworki 🙂 Składniki: (na ok. 20 sztuk) 500 g mąki pszennej (użyłam tortowej) 3 łyżki kakao 3 jajka 50 g cukru pudru 250 ml ciepłego mleka 40 g świeżych drożdży szczypta soli 50 g miękkiego masła 1 łyżka spirytusu sos z nutelli 1 łyżka masła 50 ml śmietanki 30% 2 łyżki nutelli ponadto mały słoiczek konfitury malinowej olej do smażenia Wycięte układać na oprószonej mąką deseczce, bądź na papierze do pieczenia ( papier należy pociąć na kawałki nieco większe od pączków, a potem przenieść na nich wyrośnięte pączki do usmażenia). Wyrośnięte ciasto wyłożyć na dobrze oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na grubość ok 1,5 cm. Obroty miksera zmniejszyć i na przemian dodawać przesianą mieszaninę z mąką i mleko z drożdżami. W tym czasie powinno podwoić swoją objętość (można miskę z ciastem wstawić do zlewu z gorącą wodą, to zazwyczaj przyspiesza proces wyrastania ciasta). Dla tych, którzy lubią łamać przepisy – pączki czekoladowe z konfiturą malinową i sosem z nutelli. Usmażone pączki układać na ręcznikach papierowych, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Pączki smażyć na głębokim tłuszczu z obu stron. Kiedy ciasto zacznie bardzo gęstnieć, można końcówkę zamienić na hak do wyrabiania ciasta lub zacząć wyrabiać ręcznie. Tak przygotowane ciasto przykryć i wstawić na 1-1,5 godziny w ciepłe miejsce.