Panna Kottka

Ewelina
Przepisy
07.09.2014 22:27
Panna Kottka

Przepis

Panna Kottka

Wiem, wiem. Powinno być: Panna Cotta, czekoladowa z sosem z białych porzeczek. Ale nic nie poradzę, gdy się ma w domu czarną kotkę z białymi łapkami, skojarzenie jest oczywiste. Jeszcze gdy do tego owa kotka nosi imię Psoty, taka psotka z nazwą deseru nasuwa się sama przez się, prawda?

Była już porzeczka czarna, była czerwona, czas na białą. Tym razem nie w cieście, a w deserze. Panna Cotta, czyli włoska galaretka na bazie śmietany, dzisiaj z wyraźną, mocno słodką nutą czekolady. A do tego kontrastujący kolorem i kwaśnością sos z białych porzeczek. Kontrastujący tak bardzo, że żeby ów kontrast uzupełnić, zdecydowałam się na dość oryginalny sposób podania, w zestawie zimno-ciepło. Zimna Panna Cotta i gorący sos. I niech to też będzie nawiązanie do tego, że Panny Kotki chadzają zwykle własnymi ścieżkami :)

C z e k o l a d o w a

P a n n a K o t t k a

Składniki:

300 ml śmietany kremówki

150 g serka waniliowego

10 łyżek sproszkowanej (lub startej) czekolady

3 łyżeczki żelatyny

75 ml wody

Wykonanie:

Śmietanę zmieszałam z serkiem i proszkiem czekoladowym, zagotowałam. Żelatynę rozpuściłam w gorącej wodzie i ciągle miksując, wąską strużką wlałam do gorącej śmietany. Ciepły krem rozlałam do filiżanek, wystudziłam i wstawiłam na noc do lodówki. Przed wyjęciem wystarczy wstawić na chwilę filiżanki do gorącej wody.

S o s

z

B i a ł y c h P o r z e c z e k

Składniki:

2 łyżki wody

20 dag białych porzeczek

3 łyżki cukru

2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

1/3 szklanki wody

Wykonanie:

Wodę wlałam na dno niewielkiego garnuszka, wsypałam do niego porzeczki, zasypałam cukrem i zagotowałam. Mąkę ziemniaczaną rozmieszałam w wodzie i ciągle mieszając wlałam powolutku do gotujących się porzeczek. Pogotowałam jeszcze chwilę, aż sos wyraźnie zaczął gęstnieć i jeszcze ciepłym, choć już nie gorącym polałam wyjęte z filiżanek galaretki.

S m a c z n e g o !