Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o aresztowanie Romana Giertycha. Ziobro, w rozmowie z “Gazetą Polską” stwierdził, że mecenas “postawił się ponad polskim prawem”.
W środę na łamach “Gazety Polskiej” pojawił się wywiad z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro. Powiedział on w rozmowie, że pomimo tego, iż Roman Giertych twierdzi inaczej, zostały mu przedstawione zarzuty. Giertych twierdzi bowiem, że żadnych zarzutów nie usłyszał.
"Gdyby tak było, to nie mogłyby mieć statusu podejrzanego osoby, które ukrywają się lub uciekły za granicę, a jest podejrzenie, że dopuściły się przestępstw. A tak nie jest. Prawo umożliwia postawienie zarzutów nawet wówczas, gdy sprawca zbiegł i się ukrywa. Decydujące jest wydanie przez prokuraturę postanowienia o przedstawieniu zarzutów, a nie ich ogłoszenie podejrzanemu. I takie postanowienie wydała prokuratura - podkreślił Zbigniew Ziobro.
“Tylko Giertych udaje wielkie panisko, które może stać ponad prawem. Ale obstrukcja Giertycha nie wstrzymuje śledztwa.” - powiedział minister sprawiedliwości.
Dodał też, w trakcie śledztwa wykryto nowe dowody, dzięki którym będzie można postawić Romanowi Giertychowi także inne zarzuty.
“Nowe dowody pozwoliły na postawienie mu dodatkowych zarzutów. Dotyczą one m.in. 4,5 mln zł za zaangażowanie w sprawę, w związku z którą - jak wskazuje prokurator - pan Giertych jako prawnik przez niespełna półtorej godziny brał udział w jednej sądowej rozprawie - tłumaczył, dodając, że "wynagrodzeniem były pieniądze i kilka mieszkań". - dodał.
Wniosek o aresztowanie Romana Giertycha
Ziobro przekazał, że prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o aresztowanie Giertycha. Stwierdził, że uporczywie nie stawia się przed prokuratorem. Dodał, że Giertych wzywany był już kilkadziesiąt razy, jednak nigdy się nie stawił.
Minister sprawiedliwości dodał, że jeśli sąd wyda nakaz tymczasowego aresztowania Giertycha, organom państwowym dużo łatwiej będzie odnaleźć Romana Giertycha (niezależnie od tego, gdzie się ukrywa) i sprowadzić go do Polski.