Europoseł Grzegorz Braun usłyszał zarzuty w związku z serią kontrowersyjnych wydarzeń, które miały miejsce w ostatnich latach. Śledztwo w jego sprawie nabrało tempa po decyzji Parlamentu Europejskiego o uchyleniu immunitetu. Teraz głos zabrał minister sprawiedliwości Adam Bodnar, komentując postępowanie wobec polityka.
Siedem zarzutów wobec Grzegorza Brauna
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, Grzegorz Braun został przesłuchany i usłyszał siedem zarzutów dotyczących różnych incydentów. Obejmują one m.in.:
-
naruszenie nietykalności cielesnej,
-
znieważenie lekarza,
-
uszkodzenie mienia (w tym sprzętu Niemieckiego Instytutu Historycznego),
-
publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej — zgaszenie świec chanukowych w Sejmie,
-
wtargnięcie do szpitala i naruszenie nietykalności dyrektora placówki,
-
uszkodzenie instalacji bożonarodzeniowej w krakowskim sądzie.
W dwóch przypadkach doszło do zmiany kwalifikacji prawnej czynów, co może wpłynąć na dalszy przebieg postępowania.
Bodnar: Ekscesy nie pozostają bez reakcji
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych, podkreślając, że działania Brauna nie mogą zostać zignorowane.
— Ekscesy europosła Grzegorza Brauna, wskazujące na podejrzenie popełnienia czynów przestępczych, nie pozostają bez reakcji prokuratury — napisał Bodnar.
Dodał również, że przedstawienie zarzutów to efekt długotrwałej procedury uchylenia immunitetu, zakończonej decyzją PE z 6 maja 2025 roku.
Końcówka śledztwa. Akt oskarżenia coraz bliżej
Rzecznik warszawskiej prokuratury, prok. Piotr Skiba, poinformował, że przesłuchanie Brauna z 3 lipca 2025 r. było ostatnią zaplanowaną czynnością procesową. Europoseł nie przyznał się do winy, ale złożył obszerne wyjaśnienia i odpowiadał na pytania śledczych.
— Planujemy zakończyć postępowanie jeszcze w lipcu i skierować akt oskarżenia do sądu — dodał prokurator.
Incydenty z lat 2022–2024
Wśród zdarzeń, które doprowadziły do postawienia zarzutów, znalazły się m.in.:
-
wejście bez maseczki do Narodowego Instytutu Kardiologii w 2022 r. i zaatakowanie ówczesnego dyrektora, dr. Łukasza Szumowskiego,
-
zablokowanie wykładu w Niemieckim Instytucie Historycznym w maju 2023 r.,
-
zniszczenie świątecznej choinki w sądzie w Krakowie,
-
użycie gaśnicy do zgaszenia świec chanukowych w grudniu 2023 r. oraz naruszenie nietykalności kobiety uczestniczącej w uroczystości.
Część z tych czynów zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.
To nie jedyne sprawy
Oprócz toczącego się postępowania, wobec Grzegorza Brauna prowadzone są inne śledztwa, m.in. dotyczące:
-
incydentu w szpitalu w Oleśnicy (bezprawne przetrzymywanie lekarki wykonującej aborcję),
-
znieważania i nawoływania do nienawiści podczas debaty prezydenckiej,
-
zerwania flagi z budynku urzędu miasta w Białej Podlaskiej,
-
zniszczenia wystawy o LGBTQ+ w Sejmie.
W kilku przypadkach do Parlamentu Europejskiego wpłynęły już kolejne wnioski o uchylenie immunitetu politykowi.
Źródło: PAP, Radio ZET, TVN24, Onet