Katarzyna Bosacka to polska dziennikarka telewizyjna i prasowa. Jest autorką wielu publikacji na temat zdrowia i urody. Cieszy się ogromną popularnością wśród fanów programów o tematyce zdrowotnej i kulinarnej. Kobieta często weryfikuje składy żywności, rozkłada na czynniki pierwsze składniki w niej zawarte. Kobieta uczy Polaków jak czytać etykiety. Tym razem postanowiła przyjrzeć się kalendarzom adwentowym.
Katarzyna Bosacka
Kobieta była szefową działu urody i zdrowia w piśmie „Wysokie Obcasy”.
We wrześniu 2010 rozpoczęła pracę na antenie TVN Style i prowadziła program konsumencki „Wiem, co jem i wiem, co kupuję.”
Od 20 sierpnia 2019 prowadzi kanał na platformie YouTube pod nazwą „EkoBosacka”. Katarzyna Bosacka porusza tematy ekologii i zdrowej żywności.
Kobieta jest współautorką książek „Cena urody” oraz „Jestem mamą”.
W 2020 roku dołączyła do obsady TTV, gdzie aktualnie prowadzi swój program „DeFacto Bosacka”.
Pani Katarzyna została nagrodzona wieloma narodami…
W 2011 otrzymała Kryształowe Pióro za najlepszy materiał dziennikarski poświęcony profilaktyce nadciśnienia i chorób serca.
W 2012 dziennikarka zdobyła główną nagrodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w konkursie „Libertas et Auxilium” za najlepszy program poświęcony ochronie konsumentów.
W maju 2014 pani Katarzyna otrzymała Laur Ekoprzyjaźni 2013, nagrodę ogólnopolskiego miesięcznika ekologicznego „Ekonatura” za „wybitne zasługi na rzecz edukacji ekologicznej i prozdrowotnej w Polsce”.
Co sądzi Katarzyna Bosacka o kalendarzach adwentowych?
W związku ze zbliżającym się okresem przedświątecznym Katarzyna Bosacka postanowiła przyjrzeć się bliżej kalendarzom adwentowym, tak lubianym przez dzieci. Swoimi wnioskami podzieliła się na Instagramie.
"Mamy połowę listopada, co oznacza, że lada moment będzie można otworzyć pierwsze okienko kalendarza adwentowego" – pisze pani Katarzyna.
Kobieta na wstępie przedstawia wnioski dotyczące składów popularnych kalendarzy adwentowych. Pani Katarzyna pisze, na co zwróciła uwagę, daje rady rodzicom, którzy zastanawiają się na kupnem słodkości.
Po pierwsze, kobieta zauważa, że w każdym z produktów na pierwszym miejscu w składzie znajduje się cukier.
Jej obserwacja ujawnia, że większa część wyrobów czekoladowych ma w składzie E476 - polirycynooleinian poliglicerolu. Dla firmy oznacza to oszczędność, gdyż dzięki niemu producent może dodać do produktu mniej kakao. Konsmunet jednak na tym traci z uwagi na pozytywne jego właściwości. Okazuje się, że E476 powoduje przerost wątroby i nerek - badania przeprowadzono na zwierzętach. Katarzyna Bosacka podkreśla, aby unikać tego składnika.
Niepokojące jest także to, że w większości kalendarzy znajdziemy niezdrowy tłuszcz palmowy.
Kobieta apeluje także do rodziców, aby w składzie kupowanego kalendarza było sporo tłuszczu kakaowego. Zawartość masy kakaowej powinna być według niej najwyższa.
Czytajmy etykiety!
Kobieta zaznacza, że można kupić kalendarz adwentowy z nieco lepszym składem, niż te przeciętne. Okazuje się, że dostępne są także wegańskie słodkości w formie kalendarzy ( np. ze ekologicznymi krówkami).
Katarzyna Bosacka pisze odbiorcom, jak powinien wyglądać skład „lepszego” kalendarza. Na etykiecie powinno znajdować się: masło kakaowe, proszek ryżowy (sproszkowany syrop ryżowy, skrobia ryżowa, mąka ryżowa); surowy cukier trzcinowy, naturalny aromat waniliowy, minimum 45% masy kakaowej.
Katarzyna Bosacka apeluje również, aby starannie wybrać odpowiedni kalendarz. Warto poświęcić chwilę, przeanalizować skład i kupić to, co korzystniej wpłynie na zdrowie naszych dzieci. Pani Katarzyna zaznacza, żeby wybrać wyrób, którego etykieta jest najkrótsza.
Na swoim Instagramie Katarzyna Bosacka przedstawia składy kalendarzy adwentowych kilku znanych producentów:
