Wczoraj Polskę obiegły doniesienia o tym, że znana artystka Beata K. została zatrzymana przez policję. Była pod wpływem alkoholu. Badania alkomatem wykazywały 2 promile w wydychanym powietrzu ! Dowiadujemy się od rzecznika mokotowskiej policji.
Do zatrzymania doszło w dniu wczorajszym, w dzielnicy Warszawy.
Jazda „zygzakiem” ?!
Policja została zawiadomiona przez przypadkowego przechodnia, którego zaniepokoił styl jazdy pojazdu. Zablokował przejazd swoim samochodem do czasu przybycia na miejsce funkcjonariuszy policji.
„Kobiecie zostało zabrane prawo jazdy a samochód przekazany osobie wskazanej” – informuje podkomisarz R. Koniuszy
Po zaistniałym zdarzeniu Pani Beata K. została zwolniona do domu. Otrzymała nakaz zjawienia się w dniu 02.09.2021 w celu postawienia jej zarzutów prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Z informacji przekazanych przez podkom. Roberta Koniuszy wynika, że wokalistka pojawiła się na komendzie ze swoim prawnikiem. Odmówiła składania zeznań.
Co z konsekwencjami?
Za taki czyn może grozić kara do dwóch lat więzienia. Zostało odebrane prawo jazdy.
Artystka wydała oficjalne oświadczenie …
"Przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa" – czytamy w mediach społecznościowych kobiety