Warszawski sąd uznał Beatę Kozidrak za winną prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Wiemy już, jaka czeka ją kara.
Zatrzymanie nietrzeźwej piosenkarki
Powodem rozprawy było zdarzenie, do którego doszło wieczorem 1 września ubiegłego roku. Beata Pietras (znana pod panieńskim nazwiskiem Kozidrak) pod wpływem alkoholu kierowała samochodem marki BMW. W tamtym momencie miała 2 promile w wydychanym powietrzu.
Kozidrak jeszcze na miejscu zdarzenia oświadczyła policjantom, że dzień wcześniej była na spotkaniu, które zakończyło się około godz. 2 w nocy i piła wino. Podczas przesłuchania wokalistka zespołu Bajm przyznała się do winy, ale skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Droga do wyroku
Już 29 października Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów wydał w tej sprawie wyrok. Piosenkarka otrzymała wówczas karę sześciu miesięcy prac społecznych po 12 godzin miesięcznie, zakaz prowadzenia samochodu przez 5 lat i 10 tysięcy złotych grzywny. Od wyroku się jednak odwołała tłumacząc, że jest „zbyt surowy".
Kolejna rozprawa miała odbyć się 16 marca, ale oskarżona na nią nie przybyła. Nowy termin wyznaczono na 4 maja.
Ostateczna rozprawa
Tym razem, 4 maja 2022 r., wokalistka pojawiła się w sądzie. Na sali rozpraw po raz kolejny przyznała się do winy i wyznała, że żałuje tego co zrobiła. Piosenkarka usłyszała również wyrok.
Beata Kozidrak została uznana winną popełnionego czynu. Sąd wymierzył jej karę 50 tys. zł grzywny oraz 20 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ponadto ma też 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Została także obciążona kosztami postępowania. Nie zastosowano natomiast kary ograniczenia wolności. Sąd uznał okoliczności łagodzące - przyznanie się do winy, uregulowany tryb życia oraz zasługi artystyczne.
To jeszcze nie koniec sprawy?
„W ocenie prokuratury orzeczona przez sąd rejonowy dla Mokotowa kara jest rażąco łagodna, a jako taka nie spełni stawianych jej celów”- przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Wyrok nie jest prawomocny, w związku z tym prokuratura zapowiedziała odwołanie.