Relacja pierwszej Polki, która została ewakuowana z Afganistanu

Agnieszka
Newsy
20.08.2021 7:59
Relacja pierwszej Polki, która została ewakuowana z Afganistanu

 Monika Szczygielska to pierwsza polska, która bezpiecznie wróciła z Afganistanu. Spędziła tam dwa lata, ucząc dzieci języka polskiego. Kobieta w TVN24 opowiedziała, jak mogą wyglądać losu mieszkańców, gdy do władzy już całkowicie dojdą Talibowie. „Wróci obcinanie rąk za kradzież czy wychodzenie kobiet tylko z zakrytą twarzą i w towarzystwie mężczyzny”.

Monika Szczygielska wróciła do Polski dzięki pomocy Czechów. Jako jedna z dwóch Polek znalazła się na pokładzie samolotu lecącego z Kabulu do Pragi. W wywiadzie dla TVN24 opowiedziała, w jaki sposób Talibowie zdobyli stolicę Afganistanu.

Mieszkańcy w ogóle nie spodziewali się, że Talibowie są tak blisko przejęcia Kabulu.

- Ich wjazd odbył się bez walki. Wojsko afgańskie nic nie robiło - mówiła. Według niej mieszkańcy miasta byli zaskoczeni tempem w jakim talibowie znaleźli się u bram Kabulu. - Zaledwie kilka dni wcześniej ludzie myśleli, że Kabul będzie się trzymał jeszcze ze trzy miesiące, może tydzień, a to się stało w jeden dzień - relacjonowała.

Przekazała, aby nie wierzyć w zapewnienia Talibów o braku zagrożenia dla mieszkańców. Jej zdaniem to tylko propaganda.

Monika Szczygielska stwierdziła, że wszyscy Afgańczycy wiedzą, że to, co zapowiadają teraz Talibowie to kłamstwo i propaganda. Dodała, że gdy tylko obejmą już odpowiednie stanowiska w kraju i zaczną naprawdę rządzić, wróci to, co działo się w latach dziewięćdziesiątych.

 

- To nie będzie żadna demokracja tylko będzie prawo szariatu, wróci obcinanie rąk za kradzież czy wychodzenie kobiet tylko z zakrytą twarzą i w towarzystwie mężczyzny - mówiła. Według niej, rządy talibów mogą też oznaczać dla kobiet ograniczenie lub całkowity zakaz edukacji.

Według niej, dla Talibów Afgańczycy nie są dla nich ważnymi osobami. Nawet pomimo tego, że sami są Afgańczykami. Nie wyznają bowiem tych samych fundamentalistycznych wartości religijnych.

Przypomniała też sytuację, gdy Talibowie zaczęli strzelać do grupy ludzi tylko dlatego, że podeszli zbyt blisko nich.