Pani doktor, pani psycholog, pani architekt… a może doktorka, psycholożka i architektka? Używania feminatywów, czyli żeńskich nazw zawodów chce ponad 80% kobiet! Dowiedz się więcej na ten temat.
Czym są feminatywy?
Feminatywy, czyli żeńskie formy gramatyczne nazw zawodów i funkcji. Posiadają tak zwane „żeńskie końcówki”, przyrostki -ka (nauczycielka) lub -ini (mistrzyni).
Określają one kobiety ze względu na zawód (psycholożka), pełnioną funkcję (dyrektorka), zajmowane stanowisko (managerka), przysługujący im tytuł, a także przynależność narodową (Polka), pochodzenie (Warszawianka), czy wyznanie (katoliczka).
Feminatywy- chce tego ponad 80% kobiet !
Choć femiantywy funkcjonowały już w XIX wieku i powstały wraz z emancypacja kobiet, to temat żeńskich form nazw zawodów, tytułów i funkcji, wciąż wzbudza dużo emocji. Dlaczego tak się dzieje?
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez portal Pracuj.pl, używania feminatywów, czyli żeńskich nazw zawodów, chce aż 83% kobiet! W badaniu "Język ofert pracy", wzięło udział ponad 18 tysięcy kobiet, a aż 8 na 10 z nich wykazało, że popiera używanie żeńskich nazw stanowisk. Uczestniczki badania, ponadto uważają, że żeńskie nazwy stanowisk powinny być stosowane na równi z męskimi. Ponadto 75% badanych kobiet chce mieć wpływ na nazwę stanowiska, które pełnią.
Dlaczego feminatywy wciąż budzą kontrowersje?
W społeczeństwie wciąż istnieje opór przed stosowaniem feminatywów. Pilotka, chirurżka, profesorka, czy gościni to słowa, które wielu osobom mogą wydać się obce, dziwne, trudne do wymówienia lub nawet… absurdalne. Wiele osób nie chce ich używać i sądzi, że feminatywy nie pasują do części zawodów.
Czy feminatywy są potrzebne?
Rada Języka Polskiego uważa, że w naszym języku jest miejsce na żeńskie formy nazw zawodów, funkcji i tytułów. Nic nie sto na przeszkodzie wprowadzania nowych form, jako że język przez cały czas się zmienia i ewoluuje. Żeńskie końcówki nie powinny budzić niechęci społeczeństwa.
Używany przez nas język pozwala kształtować rzeczywistość, a nawet utrwalać stereotypy. Kolejne badanie przeprowadzone przez serwis Pracuj.pl wykazało, że do firm, które w ogłoszeniach o pracę umieszczały męskie i żeńskie nazwy stanowisk, aplikowało dużo więcej kobiet niż do tych, gdzie widniała jedynie męska nazwa zawodu.
