Branża fitness również ucierpiała podczas pandemii. Ma jednak złoty środek, jak odrobić wcześniejsze straty.
Przymusowe zamknięcie
Z powodu pandemii koronawirusa wszystkie kluby fitness i siłownie zostały zamknięte. W początkowej wersji działały w reżimie sanitarnym, jednak państwo doszło do wniosku, że i tak stanowią one miejsce, gdzie ryzyko zakażenia się korownawirusem jest zbyt wysokie. W związku z tym, do połowy października ubiegłego roku, branża ta została zamknięta i ludzie nie mogli już uczęszczać na zajęcia fitness ani na siłownię.
Ogromne straty
Branża ta poniosła ogromne straty, ponieważ w przeciwieństwie np. do restauracji wszelkie kluby były całkowicie zamknięte. Trenerzy oraz prowadzący zajęcia stracili pracę na czas zamknięcia. Według raportów przez pandemię zamknęło się około 200 klubów z 2,5 tysiąca, jakie działały przed pandemią. Nie wiadomo jednak ile firm, jest w stanie krytycznym, który również doprowadzi do ich zamknięcia.
Otwarcie w reżimie sanitarnym
Branża fitness zostanie otwarta od 28 maja 2021, jednak może działać w reżimie sanitarnym. Przede wszystkim należy zachować odpowiednie odstępy, do klubu należy wejść w maseczce, a zdjąć można ją dopiero po wejściu na salę ćwiczeń. Zaleca się również częste mycie rąk oraz zapewnienie klientom środków do dezynfekcji. Pomieszczenia czy sale fitness powinny być jak najczęściej wietrzone oraz dezynfekowane.
Złoty środek
Mając w pamięci ostatnie wydarzenia, branża fitness chce się odpowiednio zabezpieczyć, jeśli doszłoby do kolejnego przymusowego jej zamknięcia. Złotym środkiem ma tu być oferowanie klientom usług medycznych. Prezes Polskiej Federacji Fitness Tomasz Napiórkowski myślał już o takim rozwiązaniu wcześniej. Chodzi o to, że kluby fitness również chcą pomagać ludziom w powrocie do zdrowia po zakażaniu COVID-19, jak również osobom z cukrzycą, po przebytych urazach czy tym przy tuszy. Według niego kluby fitness mogłyby się tym zajmować, ponieważ mają odpowiednią infrastrukturę.
Rękawiczki jako trener osobisty
To jednak nie wszystko, co branża fitness chce zaoferować swoim klientom. Innowacyjne rozwiązanie proponuje firma Shape.Care, która prężnie działała w przeciwieństwie do klubów w czasie pandemii. W dobie pandemii kontakt z drugą osobą powinien być ograniczony, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia się koronawirusem. Innowacyjny projekt idealnie wpisuje się w to założenie. Firma wymyśliła rękawiczki, które mogą zastąpić trenera personalnego. Rękawiczki to pierwszy i kompleksowy system, który ma pomagać amatorom i wspierać profesjonalistów podczas treningów. Ten innowacyjny produkt jest w stanie monitorować każdy aspekt ćwiczeń, śledzić nasze postępy oraz w razie potrzeby, korygować technikę ćwiczeń. Jest to wielkie ułatwienie oraz krok naprzód w kwestii samodzielnego budowania czy modelowania sylwetki w oparciu o ćwiczenia.
