Krzysztof Krawczyk cały swój spadek zapisał swojej żonie Ewie Krawczyk. 19 maja odbyła się pierwsza rozprawa w tej sprawie. Jak jednak donoszą media, syn Krzysztofa Krawczyka ma zamiar starać się o uzyskanie części spadku dla siebie. Na ten temat wypowiedziała się Edyta Górniak.
Syn Krzysztofa Krawczyka wystąpił w programie “Uwaga TVN”, gdzie pokazana została jego trudna sytuacja życiowa (mieszkalna, zdrowotna i finansowa). Mężczyzna po wypadku samochodowym spowodowanym przez swojego ojca nie ma możliwości podjęcia pracy zawodowej.
Utrzymuje się jedynie z renty w wysokości 1000 zł miesięcznie, za którą musi opłacić wszystkie swoje potrzeby życiowe.
Po śmierci ojca i dowiedzeniu się, że nie artysta nie przepisał na niego żadnej części swojego majątku, Krzysztof junior postanowił uzyskać dostęp do części spadku.
O tę sprawę zapytana została przez Fakt.pl między innymi Edyta Górniak, która opowiedziała się po stronie Ewy Krawczyku, wdowy po Krzysztofie krawczyku, której artystka bardzo współczuje straty ukochanego męża.
“My mamy takie stereotypowe podejście, że jeśli ktoś jest związany rodzinnością, w znaczeniu nie duchowym, a biologicznym, to mu się wszystko należy, jemu wszystko wolno. Skądś wzięło się to powiedzenie, że z rodziną tylko dobrze na zdjęciu. (...) To, że się rodzimy w jednym domu, że mamy więzy krwi nie znaczy, że mamy piękne relacje.”
Edyta Górniak, wiedząc, że Krzysztof junior nie miał dobrych relacji z ojcem uważa, że takie podejście (chęć zdobycia części spadku po tacie) jest dla niej szokujące.
“(...) Rozumiem z tych fragmentów, że syn Krzysztofa nie miał dobrych relacji z ojcem i wzajemnie - i Krzysiu ze swoim synem. Więc jeśli nie był obecny w jego życiu, a teraz jest w gotowości przejąć część majątku (...), to jest takie bardzo popularne podejście i zawsze szokujące dla mnie. No bo, dlaczego?
“To bardzo trudne i niezgrabne, żeby w takim momencie, kiedy Pani Ewa nagle zostaje bez ukochanego męża, żeby się zmagała z dodatkowymi rzeczami”. - dodała artystka.
Na koniec Edyta Górniak dodała, że jest bardzo ciekawa, jak będzie wyglądać sytuacja w jej przypadku, kiedy odejdzie z tego świata.
WIDEO Z ROZMOWY Z EDYTĄ GÓRNIAK - LINK.
