Ile rodziców, tyle sposobów na wychowywanie dzieci. Każdy rodzic ma „swoje” podejście do dziecka i wychowuje go według własnych wartości i zasad. Na początku każdy wspomaga się książkami, artykułami czy zasięga rady innych rodziców, jak powinno się postępować z dzieckiem. Istnieje jednak kilka zasad, które wcale nie są dobre, jeśli chodzi o wychowywanie maluchów. Poznaj mity na temat wychowywania dzieci!
Pokoleniowe wychowywanie
Najczęściej podporą w wychowaniu dziecka są jego dziadkowie, którzy mają ją za sobą wychowanie jednego pokolenia. Czasami ich sposoby wychowywania pochodzą jeszcze od ich rodziców i tak można się „cofać” w nieskończoność. Nie zawsze jednak to, co znane i powszechne jest dobre i skuteczne w wychowaniu dziecka. Jakie mity krążą od dawna w sferze wychowania dziecka i wcale nie są słuszne? Poznaj je!
Samodzielne sapnie
Na początku rodzicielstwa wiele rodziców pozwala, aby dzieci spały z nimi w łóżku. To niestety powoduje, że dorośli tracą swoją prywatność. Wytworzył się więc taki mit, aby nie pozwalać dzieciom spać w łóżku rodziców. Według niego dzieciom trudno będzie się później przyzwyczaić do swojego łóżka. Jeśli dziecko ma ochotę i chcę spać z rodzicami, to powinno się mu na to pozwolić. Z biegiem czasu, kiedy będzie się ono czuło bezpiecznie, to zacznie spać we własnym łóżku. Wyganianie dziecka z sypialni czy zabranianie mu spania z rodzicami nie jest dobrym rozwiązaniem.
Ważne są zasady
Rodzice i dziadkowie często powtarzają, że dzieci powinny znać swoje miejsce w domu. Zasady są więc bardzo ważne i każdy powinien ich przestrzegać. Jeśli dziecko tego nie robi, to powinno zostać ukarane, dzięki temu będzie pamiętało o nich na przyszłość. Niestety teoretyczne nauki i zasady nie na wiele się zdają w kwestii wychowania dziecka. Zamiast karać go za nieodpowiednie zachowanie, lepiej jest nagradzać za te dobre. Dzieci uczą się też przez naśladowanie dorosłych osób, więc dobrze jest dać mu dobry przykład „z góry”. Dobrych uczynków czy zachowań możemy dziecko uczyć też poprzez bajki, czy mądre kreskówki.
Mały egoista
Małe dzieci lubią być w centrum uwagi i wiedzieć, że są oczkiem w głowie rodziców. To powoduje, że często żądają wszystkiego i uważają, że wszystko jest tylko ich. Nie chcą się wtedy niczym dzielić ani nic pożyczać. „Bardziej doświadczeni” w tej dziedzinie uważają, że takie zachowania należy od razu ukrócić, bo inaczej wychowa się dziecko na egoistę. Okazuje się jednak, że takie zachowanie pojawia się u dzieci we wczesnych latach życia. Po pewnym czasie dziecko zrozumie, że dzielenie się nie jest niczym złym i wyrośnie z samolubnych zachowań. Od czasu do czasu należy powiedzieć „nie”, gdy dziecko wystosuje samolubne żądanie. Należy to jednak zrobić w taki sposób, aby dziecko zrozumiało naszą odmowę w tej sprawie.
Klaps lub krzyk
Od czasu do czasu dzieci stają się nieznośne, krzyczą, tupią nogami i są nadąsane. Takie zachowania u dzieci się zdarzają i każdy rodzic musi przez to przejść. Według naszych rodziców czy dziadków najlepszą metodą na ukrócenie takiego zachowania jest danie dziecku klapsa lub podniesienie na niego głosu. Skoro x lat temu to działało, to teraz rodzice też powinni tak robić. Takie zachowanie ze strony rodzica nie jest dobre i nie powinno być praktykowane. Krzyczenie czy bicie dziecka nie jest wyjściem z takiej sytuacji. Lepiej jest szczerze z dzieckiem porozmawiać, wysłuchać go i dowiedzieć się co wywołało u niego takie zachowanie.
