Polecam i miłego piątku Wam życzę :-) Składniki na około 30-35 bułeczek: 425 g mąki pszennej 25 g świeżych drożdży 250 ml ciepłego mleka 50 g cukru 100 g roztopionego masła szczypta soli Nadzienie: 100 g miękkiego masła 70 g cukru 3 łyżki cynamonu Jak drożdże się nam rozpuszczą dodajemy 2-3 łyżki mąki, mieszamy, nakrywamy ściereczką i odstawiamy na około 10 minut. 2. Do misy robota przesiewamy mąkę (jeśli ciasto będziemy wyrabiać ręcznie, to na stolnicę), dodajemy szczyptę soli, pozostały cukier, nasz rozczyn i mleko i albo zagniatamy ręcznie, albo wyrabiamy mikserem. Delikatnie ciasto zwijamy w roladę wzdłuż dłuższego boku, ostrym nożem kroimy 2-3 cm kawałki, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Bułeczki z drugiego ciasta możemy ułożyć na papierze i potem delikatnie przełożyć na blaszkę razem z papierem po upieczeniu pierwszej partii. W tym czasie przygotujemy sobie nadzienie: do miseczki przekładamy miękkie masło (najlepiej wyjąć je wcześniej, ja wyjęłam jak ciasto zaczęło wyrastać), dodajemy cukier i cynamon. Po tym czasie stolnicę oprószamy mąką, przekładamy na nią ciasto, delikatnie wyrabiamy kilka minut. 5. Nasz prostokąt smarujemy połową nadzienia zostawiając na dłuższych bokach margines 2 cm, który smarujemy roztrzepanym jajkiem. Po tym czasie smarujemy roztrzepanym jajkiem do którego dodajemy 2 łyżki mleka, możemy posypać cukrem perlistym. Dodatkowo: 1 jajko 2 łyżki mleka cukier perlisty (gruby kryształ) niekoniecznie 1. Masło roztapiamy. 5. Ja podzieliłam ciasto na 2 części. Zostawiamy do wyrośnięcia na około 15-20 minut. Do miseczki dajemy łyżkę cukru, wkruszamy drożdże, dodajemy 1/2 szklanki podgrzanego mleka i mieszamy. Ja uwielbiam i zrobiłam w końcu szwedzkie bułeczki cynamonowe, które chodziły już za mną od dłuższego czasu.
