Pieczony naleśnik na słono Składniki: 2 jajka 0,5 szklanki mleka 0,5 szklanki mąki szczypta soli 1 łyżeczka klarowanego masła szczypta ulubionych ziół dodatki: ser feta (ok 30g), suszone pomidory (3-4 sztuki), szpinak (nieduża garść), szczypiorek (kilka pędów) Wszystkie składniki zmiksować. Wbrew pozorom porcja nie jest taka mała, nie dałam rady zjeść całego, ćwiartka została na później, ale na zimno również smakował wybornie. Rozgrzać patelnię (najlepiej żeliwną lub taką, którą można wstawić do piekarnika (żeby rączka się nie stopiła). Wniosek więc z tego taki, że można upiec go wcześniej i zapakować do lunchboxa (do pracy, szkoły czy na wycieczkę). Ciasto wlać na patelnię, wyłożyć dodatki, wstawić do piekarnika i piec ok 18-20 minut. Upieczony naleśnik powinien być złoto-brązowy, a jego brzegi mocno wyrośnięte (po wyjęciu z piekarnika opadają). Od dawna miałam ochotę na dutch baby, czyli pieczony naleśnik w wersji wytrawnej.