Zakaz jedzenia i picia na ulicy. Czy zdajesz sobie z niego sprawę?

Patrycja
Newsy
04.05.2020 12:17
Zakaz jedzenia i picia na ulicy. Czy zdajesz sobie z niego sprawę?

Choć obowiązek zasłaniania nosa i ust i noszenia maseczek ochronnych w miejscach publicznych obowiązuje od 16 kwietnia, to nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wiąże się także z zakazem spożywania posiłków i napojów na zewnątrz. Zastanawiasz się, czy możesz coś zjeść lub napić się na ulicy? Odpowiedź Ci się nie spodoba!

Zdjęcie Zakaz jedzenia i picia na ulicy. Czy zdajesz sobie z niego sprawę? #1

Obowiązek zakrywania nosa i ust

Od ponad dwóch tygodni zobowiązani jesteśmy nosić maseczki ochronne, zasłaniające nos i usta, gdy wychodzimy na zewnątrz. Ma to zmniejszyć ryzyko zakażenia się koronawirusem od osób, które przechodzą go bezobjawowo i zahamować rozprzestrzenianie się pandemii. Maseczki ochronne są obowiązkowe niemal dla wszystkich i należy je nosić na ulicy, w sklepach, komunikacji miejskiej, w urzędach, na poczcie, kościele czy parku.

Zdjęcie Zakaz jedzenia i picia na ulicy. Czy zdajesz sobie z niego sprawę? #2

Zakaz jedzenia i picia na ulicy

Główny Inspektorat Sanitarny na swojej stronie poinformował, że nakaz zasłaniania ust i nosa, nie zawiera odstępstw dotyczących spożywania posiłków czy napojów. W miejscach objętych nakazem noszenia maseczek, nie możemy więc jeść ani pić. Gdy kupujemy jedzenia na wynos, powinniśmy spożyć je dopiero w domu, mając na uwadze to, że koronawirus przenosi się drogą kropelkową.

Zdjęcie Zakaz jedzenia i picia na ulicy. Czy zdajesz sobie z niego sprawę? #3

Posiłki na wynos można zjeść dopiero w domu

To znaczy że jeśli kupimy hot-doga na stacji paliw, kebaba, burgera czy zapiekankę na wynos lub lody i gofry dla dzieci, nie możemy ich spożyć od razu, w miejscu publicznym. Musimy przejść tam, gdzie nakaz nie obowiązuje, np. do własnego samochodu lub zjeść posiłek dopiero po powrocie do domu.

Zdjęcie Zakaz jedzenia i picia na ulicy. Czy zdajesz sobie z niego sprawę? #4

Choć ograniczenie to wydaje się nieco absurdalne, powinniśmy się do niego stosować, jeśli nie chcemy zostać ukarani mandatem w kwocie o wysokości 500 zł.