W czwartek 9 kwietnia podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosił, że od przyszłego czwartku, czyli 16 kwietnia będzie obowiązywało nas zakrywanie ust i nosa w przestrzeni publicznej. Wiele osób obawia się, że nie będą w stanie kupić maseczek. Czy jednak są one konieczne?
Jak mówił minister zdrowia, obowiązek dotyczy zasłaniania ust i nosa. Nie musimy wykorzystywać w tym celu maseczki ochronnej zakupionej w sklepie czy aptece. Istnieje wiele innych możliwości ochrony, jak na przykład owinięcie się apaszką.
Maseczkę możemy też zrobić sami z przedmiotów codziennego użytku. Instrukcję znajdziecie w tym artykule.
– Będziemy wprowadzali obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. To pozwala ochronić nie nas, którzy będziemy nosili te maseczki czy chustki na twarzy, ale innych przed nami – tłumaczył szef resortu zdrowia.
Gdzie obowiązkowe jest zasłaniania ust i nosa?
Minister zdrowia wyjaśnia, że obowiązek ten obejmuje nas:
- Podczas ruchu pieszego
- U urzędach
- Sklepach
- Miejscach świadczenia usług
- Zakładach pracy
Jak zaznacza, nie ma konieczności kupowania specjalnych maseczek.
- Nie mówimy, że musi być to maseczka: może być to chustką, może być to szalik. Konkretne regulacje przedstawimy po świętach. Istotą jest zasłonienie ust i nosa. Mogą służyć do tego środki, które sami przygotujemy, ale też cały przemysł polski, który został przestawiony na szycie tych masek. - mówił Łukasz Szumowski.
Możemy więc korzystać z chust, szalików, samodzielnie uszytych maseczek, kawałków materiału i maseczek przygotowanych samodzielnie z ręczników papierowych.
