Wyobraź sobie, że jest teraz wczesny wieczór około godziny 19:25. Właśnie wróciłeś z pracy po bardzo długim i stresującym dniu. Jesteś zmęczony i poddenerwowany. Planowałeś odpocząć i zapomnieć o problemach, ale czujesz się coraz gorzej. To jednak coś więcej niż zwykłe zmęczenie.
Zaczyna się od silnego bólu w klatce piersiowej, który stale się rozprzestrzenia. Najpierw dociera do twojej lewej ręki, później obejmuje do dłoń. Promieniuje też w górę klatki piersiowej, więc czujesz go nawet w w okolicach żuchwy. Mieszkasz sam, więc nie ma kto przyjść ci z pomocą. Szpital co prawda nie jest daleko, to tylko pięć kilometrów od twojego domu, ale nie wiesz, czy zdążysz tam dojechać. W takim stanie nawet nie odważysz się prowadzić samochodu.
Masz ukończony kurs pierwszej pomocy, więc umiesz zrobić masaż serca. Niestety instruktor, który prowadził kurs, nie powiedział ci, jak zachować się w sytuacji, gdy samemu będziesz potrzebował takiej pomocy.
Biorąc pod uwagę, że większość osób, których serce zaczyna nierównomiernie uderzać podczas zawału, ma jedynie około 10 sekund czasu na reakcję i wezwanie pomocy, zanim straci przytomność, trzeba działać błyskawicznie. To zaledwie chwila, podczas której od szybkości reakcji zależy twoje życie. Co zrobić, zanim nadejdzie oczekiwana pomoc?
W tej sytuacji pomoże silny kaszel.
Powtarzający się, równomierny i bardzo energiczny kaszel może pomóc ofierze zawału. Przed każdym kaszlnięciem należy wziąć głęboki oddech. Kaszel powinien być głębszy i dłuższy niż wtedy, gdy pochodzi z głębi płuc. Aby uzyskać pożądany efekt, oddychanie i kaszel należy powtarzać z częstotliwością około 2 sekund bez robienia przerw, dopóki nie nadejdzie pomoc lub serce nie zacznie normalnie bić.
Dodatkowo głębokie oddychanie pomaga dostarczyć tlen do płuc, a ruch wywołany kaszlem oddziałuje na serce i pobudza krążenie krwi. Taki nacisk wywierany na serce pomaga również przywrócić normalny rytm jego pracy. Ofiary zawału serca mogą więc zyskać cenne minuty, aby samodzielnie dostać się do szpitala lub powiadomić kogoś bliskiego o zawale i uzyskać niezbędną pomoc medyczną.
Podziel się tą historią z jak największą ilością osób. Ta wiedza może uratować życie tobie i twoim bliskim. Kardiolodzy twierdzą, że jeśli wyślesz tę wiadomość przynajmniej do dziesięciu osób, możesz uratować życie przynajmniej jednej z nich. Nie zachowuj tej informacji tylko dla siebie. Zamiast zabawnych filmów i memów, wyślij dzisiaj tylko tę wiadomość. Dzięki temu przyczynisz się do upowszechniania wiedzy, która może sprawić, że ktoś poradzi sobie z zawałem serca, zanim będzie za późno na pomoc. Nigdy nie wiesz, czy twoja decyzja nie uratuje komuś życia.
