Ciasto: około 400 g mąki (u mnie typ 00, do pizzy) 200 ml letniej wody 20 g drożdży 40 ml oleju 1 łyżeczka soli 1/3 łyżeczki cukru Sos pomidorowy: 1 puszka pomidorów 1 ząbek czosnku oregano bazylia sól, pieprz, szczypta cukru Dodatki: 1/2 słoiczka tuńczyka w oleju (lub tuńczyk w sosie własnym) kilka plasterków ananasa (świeżego lub z puszki) mała puszka kukurydzy ok 150-200 g tartej mozzarelli 1 op. mozzarelli w zalewie xl Drożdże rozkruszamy do garnuszka. Ja próbowałam i muszę powiedzieć, że od czasu do czasu, takie połączenie jest dla mnie ok. Kiedy jednak usłyszałam o połączeniu ananasa z tuńczykiem, poczułam się zaintrygowana. Być może takie zestawienie nie stanie się moim ulubionym, ale myślę, że od czasu do czasu warto spróbować czegoś nowego. Pewnie większość z Was zna pizzę hawajską, a więc pizzę z dodatkiem ananasa. Pierwszy kęs… smak dość dziwny, wyraźnie rybny;) ale z każdym kolejnym było już tylko lepiej. Plastry ananasa kroimy w kostkę. Tuńczyka osączamy, dzielimy na mniejsze kawałki. Mozzarellę z zalewy kroimy na dość cienkie plasterki. Gdy da się odczuć wyraźny aromat czosnku, dodajemy pomidory z puszki. Wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na około 20 minut (do lekkiego zrumienienia). Smarujemy sosem pomidorowym i wykładamy dodatki – najpierw tartą mozzarellę, następnie tuńczyka, kukurydzę i ananasa. A jakie było Wasze najbardziej nietypowe połączenie składników na pizzy? Podajemy razem z ketchupem lub sosem czosnkowym. Pod koniec doprawiamy go suszonym oregano, bazylią oraz solą, pieprzem i szczyptą cukru. Kukurydzę osączamy z zalewy. W rondelku rozgrzewamy niewielką ilość oleju, wrzucamy czosnek. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części.