A więc, do trunku można dobrać sobie wówczas mniejszą bądź większą przekąskę – oliwki, chipsy, małe kanapeczki, orzeszki, marynowane pomidory i inne przysmaki, o których opowiem nieco później. Różnorodne przekąski na jedno ugryzienie Jak właściwie zaczęła się moda na włoskie Aperitivo? Wszystko miało swój początek w roku 1786 w Turynie. Podobnie wygląda to w Italii z tą różnicą, że włoskie aperitivo jest nieco bardziej radosne, wyszukane i polegające nie tylko na wypiciu wyskokowych trunków – ale przede wszystkim na spędzeniu ze sobą czasu. W niektórych z nich włoskie aperitivo zaczyna się już o godzinie 17:00 (przeważnie lokale nastawione na starszą klientelę), a w jeszcze innych dopiero od godziny 19:00. Jednak czy zastanawialiście się kiedyś, o co właściwie chodzi w tym zwyczaju i czy w ogóle wiedzieliście, że aperitivo to praktykowana od lat tradycja? Najbardziej popularne z nich to: smażone bruschetty pojedyncze kawałki pizzy smażone warzywa oliwki szynka chipsy orzeszki ziemne pistacje makarony w różnej postaci, również w sałatkach Współczesne wersje przekąsek zamiast jednak podkręcać apetyt i zachęcić do zjedzenia obiadu czy kolacji, w pełni zaspokajają głodny brzuch. Jeżeli w Italii trwa akurat pora aperitivo, koktajle będzie można zazwyczaj kupić o wiele taniej niż w zwykłej godzinie – o godzinach podawania trunków tego typu pomówimy jednak za chwilę. Chodzi w tym wszystkim o spotkanie się z przyjaciółmi i wspólne pogaduszki – bardziej, niż o wspólne wypicie ogromnej ilości alkoholu. Włosi nie od dziś znani są z tego, że praktykują oraz wyznaczają nowe trendy – jednak nie tylko w branży modowej czy projektowania wnętrz, ale i smakowania życia! Nie ma się jednak o co bać – czystego alkoholu w takim drinku zazwyczaj jest niewiele. Spotykają się, żartują ze sobą, odprężają, przeżywają lepsze (i gorsze) momenty w życiu, dyskutują o życiu, jedzą, odpoczywają po ciężkim dniu i zwyczajnie cieszą się chwilą. Można to zauważyć nawet w Rzymie – ludzie schodzą się w weekendy do klubu dopiero po północy. Włoskie praktyki znane są niemal na całym świecie, nie inaczej jest gdy chodzi o włoskie aperitivo! W ramach ciekawostki opowiem Wam, że zdarzyło mi się wiele razy spotkać turystów z różnych stron świata, którzy odmawiali przyjęcia przekąsek. Negroni W jakich porach warto udać się na Aperitivo Italiano? Następnie przeobraziło się w koktajl, w jakiego skład wchodzi Americano, Campari bądź Spritz. Faktem niepodważalnym jest jednak, że najbardziej popularne aperitivo są przyrządzane na bazie alkoholu. Jego celem jest zaostrzenie apetytu, by zjeść następnie obiad bądź kolację – bo jak to Włosi mawiają lepiej nie jeść na pusty żołądek. W weekend czas aperitivo znacznie się wydłuża, trwając często do bardzo późnych godzin wieczornych. Mieszkańcy Italii najchętniej udają się na aperitivo po pracy, późnym popołudniem bądź pod wieczór. Tak jest w Italii już od wielu lat, więc dla Włochów przekąska z drinkiem to zupełnie normalne połączenie. W niektórych włoskich barach po godzinie 18:00 jedzenie wyłożone jest na stołach. Przekąski często leżą na ladzie baru – zatem kelnerzy zazwyczaj zabierają je ze sobą wraz z zamówionym do stolika koktajlem. Oczywiście, można również zdecydować się na wersję bezalkoholową (I’aperitivo bianco). Włosi w dzisiejszych czasach traktują aperitivo jako możliwość zjedzenia kolacji z popiciem go smacznym koktajlem. Ano dlatego, że ochroniarze czekający na gości oraz pracownicy spędzają jeszcze swój wolny czas na celebrowaniu… Mówi się, że modę na aperitivo zapoczątkował Antonio Benedetto Carpano, twórca Vermouth. Aperitivo to również doskonała okazja na poznanie kogoś nowego i być może zakochanie się? Oczywiście wiele zależy od miejscowości, lokalu czy też właściciela – są to trzy wyznaczniki, odpowiedzialne za ostateczny czas początku (i końca!) trwania aperitivo. Najczęściej Włosi skupiają się wokół wybranej restauracji bądź baru, które znajdują się blisko ich pracy lub mieszkania. W jednym barze przy Piazza del Campo w Sienie jako przekąska dodawane są małe hamburgery Z ciekawostek, włoskie dyskoteki czy też kluby bardzo często o 23:00 są jeszcze niemal… puste. Jednak skupiają uwagę wyłącznie na celebracji posiłku i chwili, a nie na samym alkoholu. Ba, niekiedy w ogóle nie wejdziecie na dyskotekę wcześniej, jak 23:00!