Składniki (3-4 porcje) 500-600 g cebuli białej 60 g masła 3 listki laurowe łyżeczka całych ziarenek pieprzu czarnego 3 łyżeczki majeranku po pół łyżeczki tymianku i cząbru sól i pieprz około 700 ml wody Grzanki z serem jedna bagietka oliwa z oliwek ser żółty szczypta oregano suszonego sól i pieprz Przygotowanie Cebulę obieramy z łupinek i kroimy w piórka. Mimo, że sama nie przepadam za cebulą, to w domu jest Ktoś, kto ją uwielbia i dla Kogo taką zupę zaczęłam gotować (w końcu czego nie robimy z miłości 😉 ). Do wielu warzyw się przekonałam, jednak z cebulą nie polubiłyśmy się do końca, ale powoli znajduję i na nią sposoby. Cebula to warzywo, którego nigdy nie lubiłam i niemal pod żadną postacią nie jestem go w stanie zjeść. Świetnie sprawdzi się na chłodniejsze dni, ponieważ jest dość tłusta (to przez masło) i mimo braku mięsa, potrafi nasycić. Ani smażona, ani pieczona, ani tym bardziej surowa nigdy nie chciała przejść mi przez gardło. Bardzo prosta w wykonaniu, podana z grzanką z serem smakuje naprawdę dobrze. Na grzanki kładziemy starty żółty ser, oprószamy oregano i dalej opiekamy aż ser się rozpuści. W garnku o grubym dnie rozpuszczamy masło i wrzucamy na nie pokrojoną cebulę. Garnek przykrywamy i kiedy zupa się zagotuje to zmniejszamy gaz i gotujemy dalej przez około godzinę.