Składniki na ciasto: 1 szklanka* mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 szklanki cukru 1/4 szklanki oleju z pestek winogron 4 jajka 3 łyżki powideł śliwkowych 2-3 łyżeczki cynamonu Składniki na masę: 1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego 100 g masła 1/2 szklanki cukru ok. 20 g posiekanych orzechów włoskich * szklanka o pojemności 250 ml Przygotowanie: Do misy miksera wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i cukier. Skończyło się na reprymendzie pani z przedszkola, co by wpłynąć na Gnoma, by ten nie edukował wszystkich dzieci w placówce, że święty Mikołaj i wróżka Zębuszka to ściema 🙂 I właśnie w tym moim codziennym chaosie za żadne skarby nie mogę poczuć narastającego w internetach, z dnia na dzień, klimatu świątecznego. W oryginalnym przepisie stoi, żeby ciasto posmarować tą masą tylko z wierzchu, jednak z podanych proporcji wychodzi jej dość sporo. Wyszło takie ciasto śliwkowe z kajmakiem i orzechami na wypasie w wersji XL 🙂 Wcinać resztki z garnka jakoś nie przystoi, dlatego za drugim razem postanowiłam dodatkowo przełożyć ciasto w środku. Nie zabrakło w nim oczywiście kajmaku, który skrywał się pod masą z ubitej kremówki i serka mascarpone. Nie jest ono zbyt wilgotne, raczej dość zwarte ale dopełnia go masa kajmakowa z zatopionymi w niej posiekanymi orzechami włoskimi. Dobrze, że Zgreda nie było w tym czasie w przedszkolu, bo swoją grupę też by odpowiednio wyuczyła. A jak sama doszła do tak ważnych wniosków, to przecież nie może pozwolić, by jej koledzy i koleżanki, a przede wszystkim siostra, żyli w totalnej bujdzie 😉 Wykładamy połowę jeszcze ciepłej masy na jedną część ciasta i dokładnie rozprowadzamy po całej powierzchni. I tak już zostało 🙂 Z ciasta tego powstał również tort dla Kawy. Tak jak drogowców co roku zaskakuje zima, tak mnie w tym roku zaskoczyły święta. Potem pozostaje już tylko pokroić i zjeść 🙂 Przepis pochodzi z książki “Kuchnia polska dla koneserów. Chodźcie po więcej świątecznych przepisów na tort podwójnie kawowy, ciasto orzechowo-pomarańczowe, keks wieczny. Po tym czasie wyciągamy ciasto z pieca i studzimy. Drugą połowę masy wykładamy na wierzch ciasta i również dokładnie ją rozprowadzamy.