Kupiłam ją też dlatego dlatego, że byłam ciekawa czy są w stanie, dość nudnym jednak w fotografowaniu smoothie, zrobić tak samo interesujące zdjęcia jak są na nich blogu – żeby były piękne, apetyczne i nie nudne. Na pierwszy ogień poszło smoothie z dyni – bo jest sezon na dynię, bo ją uwielbiam i też dlatego, że jak zawsze w sezonie na dynię mam zapas pure dyniowego w lodówce. Kupiłam ją bo bardzo lubię ich bloga, lubię ich przepisy, ich książki i zapierające dech w piersiach zdjęcia kulinarne oraz lubię smoothie.
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
https://cookingforemily.pl/2016/10/smoothie-dyni-domowego-mleka-orzechowego/