COM Składniki na 10 sztuk: - 500 g mąki pszennej ( u mnie mąka pszenna typ 650 ) - 14 g drożdży - 300 ml letniej wody - 1 łyżka cukru - 1 łyżeczka soli - 1 łyżka cukru - 1 żółtko + 1 łyżka wody, do posmarowania - sezam, mak lub inne ziarna, do posypania Zrobić rozczyn z drożdży; w tym celu pokruszone w miseczce drożdże rozetrzeć z 1 łyżeczką cukru. Każdy kawałek ciasta uformować w bułeczkę, następnie palcem zanurzonym w mące zrobić na samym środku otwór i obracając ciasto wokół palca poszerzać otwór do rozmiarów około 3 cm średnicy ( kiedy otwór się powiększy można robić to dwoma palcami ). Dobrze wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do miski, przykryć ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( do podwojenia objętości ), na około 1,5 godziny. Według cioci Wikipedii bajgle, to żydowskie pieczywo wymyślone w XVII w., najprawdopodobniej w Krakowie. Choć istnieją przepisy, w których ten etap jest pomijany, ze swojej strony zachęcam by jednak zastosować tę metodę, ta skóra jest bowiem w nich najlepsza ;). Tak uformowane bajgle kłaść na stolnicę/blat oprószony mąką, przykryć ściereczką i pozostawić na około 30 - 40 minut do wyrośnięcia. Pod koniec rośnięcia bajgli, w szerokim garnku zagotować 2 litry wody z 1 łyżką cukru. W każdym razie - bajgle, to mięciutkie, lekko słodkie pieczywo, z genialną, ciągnącą się skórką. Wyrośnięte bajgle kłaść delikatnie na wrzącą wodę i gotować około 1,5 minuty z każdej strony. Obecnie wypieka się je na całym świecie; najpopularniejsze są chyba w Nowym Jorku. Skórkę tę uzyskujemy dzięki obgotowaniu bajgli z obu stron w lekko osłodzonym wrzątku, jeszcze przed pieczeniem. Po tym czasie ciasto ponownie krótko wyrobić, następnie podzielić na 10 równych części.
