Spód: 170 g ciastek kokosowych lub herbatników maślanych 45 g masła Masa serowa: 1 kg twarogu półtłustego lub tłustego lub dobrej jakości sera z wiaderka 230 g cukru pudru 200 ml śmietany kremówki 30% lub 36% 250 ml mleka kokosowego 100 ml likieru kokosowego ( można zastąpić mlekiem kokosowym ) 60 g wiórków kokosowych 30 g żelatyny ( 7,5 łyżeczki ) około 8 łyżek zimnej wody Żelka malinowa: 500 g mrożonych malin ( w sezonie oczywiście można użyć świeżych ) 50 g cukru, lub więcej, do smaku 2 łyżki soku z cytryny 8 g żelatyny ( 2 łyżeczki ) Wykonanie: Spód: Ciastka lub herbatniki zemleć w blenderze/malakserze. Do żelki wykorzystałam mrożone maliny ( z letnich zbiorów ) i takie też polecam, ale alternatywą dla nich może być malinowa galaretka, a tak naprawdę każda, jaką akurat macie w domu lub jaką dostaniecie w najbliższym sklepie. Odstawić na 10 minut do napęcznienia. Maliny ( bez rozmrażania ) umieścić w garnuszku, dodać cukier i sok z cytryny. Jeśli żelatyna za bardzo zgęstnieje lub zrobią się grudki, postawić z powrotem na palnik i ponownie podgrzewać, aby odzyskała płynną konsystencję. Garnuszek z żelatyną postawić na palniku i podgrzewać na niewielkim ogniu do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Do gorącego puree malinowego ( w razie potrzeby ponownie podgrzać ) dodać napęczniałą żelatynę, wymieszać do całkowitego jej rozpuszczenia. Przygotować tortownicę o średnicy 24 cm - spód wyłożyć papierem do pieczenia, boki natomiast folią spożywczą ( dzięki temu bez problemu uwolnimy gotowy deser z obręczy tortownicy ). Żelka malinowa: Żelatynę umieścić w małym garnuszku i zalać niewielką ilością zimnej wody, tylko do jej pokrycia. Dlatego nawet zimowy krajobraz za oknem i słupek rtęci na termometrze dużo poniżej zera, nie są dla mnie przeszkod ą, by przygotować taki deser :). Twaróg zemleć w maszynce do mięsa przynajmniej dwukrotnie ( sera z wiaderka nie trzeba już mielić ). Sernik, który dziś proponuję, łączy w sobie delikatny smak kokosu z wyrazistym i kwaskowym smakiem malin. Żelatynę umieścić w małym garnuszku i zalać zimną wodą, tylko do jej pokrycia. W razie potrzeby dodać ponownie odrobinę masy serowej. Dodać ją do masy serowej i delikatnie wymieszać łyżką lub szpatułkę, do połączenia. Jednak nie będę ukrywać - z taką domową galaretką sernik będzie smakował o niebo lepiej. Masę ciasteczkową wysypać na spód tortownicy, wyrównać i dobrze docisnąć.