łyżka gorzkiego kakao 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli 2 jajka 150 ml mleka 50 g masła 50 g mlecznej czekolady (może być również gorzka) Przygotowanie: Na początku możecie już zacząć nagrzewać piekarnik do 200°C. Śmiem twierdzić, że i tak szybciej przygotujecie ciasto niż nagrzeje się piekarnik 😉 Teraz w dużej misce mieszamy wszystkie suche składniki, to jest: przesianą mąkę, cukier, kakao, proszek do pieczenia, sól. Na koniec tylko dodam, że nie trzeba używać miksera 🙂 Składniki (na około 12-15 sztuk): 250 g mąki pszennej 60 g cukru 1 Myślałam, że po ostatnim piątku, kiedy wróciłam do domu z blaszką ciasta o północy, będę miała dosyć pieczenia na co najmniej miesiąc. Jako, że te słodkości planowałam już jakiś czas temu, kiedy pogoda dosłownie nas olewała, to wygrały wypieki mocno kakaowe i czekoladowe (oby poszło w cycki). Na koniec dodajemy posiekaną mleczną czekoladę i mieszamy, aby czekolada równo rozłożyła się w cieście. Najlepsze są tego samego dnia w towarzystwie lekko słodkiej bitej śmietany, ale sam cukier puder też da radę 😉 Dla tych, co wolą mniej słodko, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dodać gorzką czekoladę. Ale i tak nic nie pobije tych niespodziewanych kawałeczków czekolady w środku.
