Przepis
SKŁADNIKI:
Ciasto:
3 jaja
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropli soku z cytryny
2 łyżki ciemnego kakao
2 łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej (skrobi)
2 łyżki wody
Białka ubić na sztywną pianę, dosypać cukier, ubić. Do żółtek wsypać proszek i wkropić sok z cytryny, wymieszać i przelać do piany, ubić. Do masy przesiać mąki, kakao i dolać wody, delikatnie, dokładnie wymieszać. Ciasto przelać do tortownicy o średnicy 24cm. Dno formy można wyłożyć papierem do pieczenia.
PIECZENIE: 160st, ok. 30minut (do suchego patyczka)
NADZIENIE:
ok. 500ml śmietany kremówki (używam dwóch kubków po 330g)
1 czubata łyżka cukru pudru
2 płaskie łyżki żelatyny
100g czekolady mlecznej
100g czekolady gorzkiej lub deserowej
6-7 szt. małych, dojrzałych bananów
Żelatynę zalać niewielka ilością zimnej wody i zostawić do napęcznienia. Czekolady drobno pokroić. Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Żelatynę rozpuścić na małym ogniu, ciągle mieszając (nie zagotować). Dolać ją do śmietany, mieszając masę mikserem na najmniejszych obrotach. Dosypać czekoladę, wymieszać.
Ostudzony biszkopt wydrążyć zostawiając około 1-1,5 cm brzegu. Należy robić to ostrożnie, tak, aby nie przebić spodu - należy zostawić na spodzie cienką warstwę ciasta. Okruszki odłożyć do obsypania ciasta. W wydrążonym biszkopcie ciasno ułożyć banany na około, zgodnie z ich naturalnymi wygięciami (przekroiłam banany wzdłuż, ponieważ moje dziecko i mąż poczęstowali się tymi, które kupiłam do ciasta i nie starczyłoby mi ich, aby ułożyć w całości, jednak polecam użyć całych bananów i ze względów smakowych i estetycznych - po przekrojeniu lepiej się prezentują ). Na banany wyłożyć śmietanę i uformować ją w kształt kopca. Obsypać dokładnie pozostawionymi okruszkami.
Przed podaniem schłodzić. Przechowywać w lodówce.
