Ja chłodziłam ciasto w zamrażarce i niestety zapomniałam o nim na dłużej, więc później starłam je na blachę na dużych oczkach tarki ; ) Białka ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo dodawać cukier cały czas ubijając do czasu uzyskania gładkiej, lśniącej masy. Podzielić na dwie równe części, jedną z nich przełożyć na dno blachy wyłożonej papierem do pieczenia, drugą owinąć folią spożywczą i obie części schłodzić w lodówce przez co najmniej 10-15 minut. Nazwa ciasta Zemsta Teściowej pochodzi podobno od incydentu, w którym wspomniana teściowa dodała do ciasta niewydrylowane wiśnie z myślą o ukochanym zięciu : ) W mojej wersji wiśnie są już oczywiście wydrylowane, więc można się nim delektować z przyjemnością. Drugą schłodzoną część ciasta przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, na wierzch ciasta przełożyć ubite białka z cukrem, całość posypać płatkami migdałowymi. : 2 galaretki wiśniowe 500 ml wody 250 ml soku wiśniowego 360 g wydrylowanych wiśni z soku lub kompotu Składniki na warstwę śmietankową: 500 ml śmietanki kremówki 36 % 1 łyżka cukru pudru 1 fix do śmietany (opcjonalnie) Po tym czasie blachę z ciastem przełożyć do piekarnika rozgrzanego do 160 C (termoobieg) i piec przez ok. 30 minut do czasu aż ładnie się zarumieni, następnie wyjąć z piekarnika i ostudzić. Składniki na ciasto (blacha 23×33 cm): 5 żółtek 2 łyżki cukru 250 g masła (ew. margaryny) 3 szklanki mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia Składniki na warstwę wiśniową Przełożyć do piekarnika rozgrzanego do 160 C (termoobieg) i piec przez ok. 35 minut, wyjąć z piekarnika, ostudzić.