Posmarowana masełkiem, posypania odrobinką soli i podana ze szklanką mleka zadowoli niejedno podniebienie:) 400 g mąki pszennej 7 g drożdży instant (lub 20 g świeżych – wówczas należy zrobić zaczyn) 50 g cukru 250 ml ciepłego mleka szczypta soli 60 g roztopionego masła Pieczemy około 30-35 minut w temp. 170 stopni (ja piekłam nieco dłużej w temp. 180 stopni, gdyż za pierwszym razem po tym czasie spód ciasta miałam jasny, jakby niedopieczony – wiele pewnie zależy od piekarnika, więc należy sprawdzać). Elastyczne i równomiernie wymieszane z kakao ciemne ciasto również zostawiamy w miseczce, pod przykryciem na około 30-40 minut. Rozmieszane w mleku kakao dodajemy do większej porcji ciasta i ponownie zagniatamy do ładnego połączenia (Odpowiednio długie wyrabianie sprawi, że ciasto ponownie nabierze właściwej konsystencji). Po tym czasie ciasto ponownie lekko wyrabiamy, a następnie dzielimy na 5 równych części. Dodatkowo: 1,5-2 łyżki kakao gorzkiego 3 łyżki cukru ok. 30 ml ciepłego mleka Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier oraz wsypujemy drożdże instant. Następnie całość przekrawamy na dwie równe części i układamy w keksówce (ok. 26x11cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Jasne ciasto lekko rolujemy, a następnie wałkujemy na prostokąt mniej więcej dwie długości blaszki. Układamy na spodzie 3 wałki, następnie 4 i ponownie 3 części. Ciemne ciasto kładziemy na prostokącie z jasnego ciasta. Keksówkę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 40 minut do wyrośnięcia. Całość zalewamy ciepłym (lecz nie gorącym) mlekiem i odkładamy na około 5 minut.