Klasyczne faworki

Magda
Desery
11.03.2017 22:46
Klasyczne faworki

Można je zamrozić i wykorzystać do bezy lub makaroników!) 8 kopiatych łyżek mąki pszennej łyżka kwaśnej śmietany do zarobienia łyżeczka spirytusu lub octu około 15g cukru waniliowego 3 kostki smalcu do smażenia cukier puder do posypania z wierzchu Żółtka, mąkę, cukier waniliowy (najlepiej nie waNILINOwy tylko waNILIOwy, lub domowy z prawdziwą wanilią. Ponacinać je w środku tak, aby można było je przekręcić w charakterystyczny dla chrustu sposób. Może nie z tego przepisu, tamtego już nie pamiętam, ale miło wspominam jak dobrze żeśmy się przy tym bawiły. To, że każda strona była osobno, świadczyło tylko o tym ile razy była w użyciu. Rozwałkować je na około 3 milimetrowy placek. Następnie nożem pociąć na wstążki szerokości około 3-4cm. Wykładamy je na ręczniki papierowe aby zebrały nadmiar smalcu. Ja tylko takiego używam!), spirytus i śmietanę zarobić na gładkie ciasto. Każdy pasek podzielić na około 7cm kawałki. Ogólna zasada tego przepisu głosi że: ile żółtek tyle łyżek mąki. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Od jakiegoś czasu siedzi mi w głowie taka blogowa seria. Z takiej ilości wyszło mi około 55 faworków. Mam parę tego typu perełek w swoich kucharskich zbiorach. Ja podam Wam proporcje na 8 żółtek. Na gorący tłuszcz partiami wrzucamy chrust. Pamiętam pierwszy raz gdy je robiłam… W sam raz według mnie.

➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres: https://mietowygarnuszek.wordpress.com/2017/02/21/klasyczne-faworki/