Ja wybrałam dość soczyste, i słodkie, żeby za dużo nie dosładzać, ale jak wolicie na kwaśno to albo dodajecie trochę soku z cytryny, albo wybieracie odmianę, która ma w sobie mniej cukru. Zaczynamy od umycia owoców i wyjęcia z nich pestek – wystarczy przekroić na pół, pestki łatwo odchodzą, gdy śliwka jest dojrzała. Wprawdzie sporo z nimi roboty – bo trzeba wypestkować a później dość długo trzymać na ogniu, ale warto. Na koniec gotowania dorzucamy 2 łyżki kakako – czubate i przy kilogramie owoców. Kupcie około kilograma owoców – wystarczy na spory pojemniczek. Zapytajcie na targowisku – albo spróbujcie (lepsza opcja). Czekośliwka – znacie przepis na nią? No i cukier kokosowy na przykład, albo ksylitol, jak kto woli. Albo słodką przekąskę – po prostu. Już jakiś czas temu zaczął się sezon na śliwki. Czekośliwka – jak zrobić? Smakujemy i jeśli czujemy potrzebę – dosładzamy.