Składniki na blaszkę o wymiarach 20 x 20 cm: spód: krakersy niesolone (ale można zrobić spód z kruchego ciasta) masa serowa: 750 g twarogu z wiaderka 250 g jogurtu greckiego lub kwaśnej śmietany 18% 2 czubate łyżki mąki pszennej (30 g) 7 łyżek cukru 15 g cukru wanilinowego 2 jajka wydrylowane połówki czereśni cukier puder do oprószenia sernika Przygotowanie: Składniki na masę serową wyjmujemy wcześniej z lodówki, gdyż powinny mieć temperaturę pokojową. Formę do pieczenia (u mnie silikonowa) wykładamy papierem do pieczenia (potem łatwiej ciasto wyjąć w całości z formy), wykładamy spód krakersami. Nagrzewamy piekarnik do 160 stopni C, na dno piekarnika wstawiamy żaroodporne naczynie z gorącą wodą, formę z sernikiem wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez ok. 80 minut, masa powinna być ścięcia w środku. Gdy sernik będzie już ostudzony, wstawiamy blaszkę do lodówki i schładzamy w lodówce, ja piekę sernik pod wieczór, więc sernik stoi w lodówce przez całą noc. Sernik piecze się w niskiej temperaturze, aby jego powierzchnia nie przypiekła się, podobnie jak w serniku nowojorskim. Do miski przekładamy ser, jogurt, oba rodzaje cukru i mąkę, składniki krótko miksujemy na gładką masę, następnie pojedynczo wbijamy jajka, po każdym jajko krótko miksujemy masę. Umyte, osuszane i wydrylowane czereśnie kroimy na połówki, połówki czereśni układamy na masie serowej równo obok siebie przecięciem do spodu.
