Jedna decyzja polityczna potrafi wywołać zamieszanie nawet w świecie globalnych marek. Tak jest tym razem — Coca-Cola, jeden z najbardziej rozpoznawalnych napojów świata, postanowiła zmodyfikować skład popularnego produktu sprzedawanego w USA. Efekt? Gorąca dyskusja wśród konsumentów, ekspertów i branży spożywczej.
Cukier trzcinowy zamiast syropu kukurydzianego
Amerykańscy klienci mogą już kupić Coca-Colę w nowej wersji, słodzoną cukrem trzcinowym. Dotychczas w Stanach Zjednoczonych dominował syrop glukozowo-fruktozowy, stosowany przede wszystkim ze względu na niską cenę i szeroką dostępność.
Produkt pojawia się stopniowo w wybranych sklepach i miastach, a sam koncern zapowiada, że dystrybucja będzie rozszerzana stopniowo.
Polityczne napięcie wokół składu napoju
Zmiana receptury nie jest przypadkowa. Latem Donald Trump publicznie zaapelował do Coca-Coli o „powrót do oryginalnego smaku”. Według jego relacji firma zgodziła się wprowadzić cukier trzcinowy w amerykańskiej wersji napoju, nawiązując do produktów dostępnych m.in. w Meksyku.
Do sprawy dołączył także Robert F. Kennedy Jr., sekretarz zdrowia USA, krytykujący nadmierne wykorzystanie syropu kukurydzianego w diecie Amerykanów. Jego zdaniem nowe wytyczne żywieniowe powinny promować żywność mniej przetworzoną.
Czy nowa Coca‑Cola jest zdrowsza? Eksperci studzą emocje
Choć część konsumentów uważa smak z cukrem trzcinowym za bardziej „naturalny”, dietetycy podkreślają, że cukier to cukier. Zarówno cukier trzcinowy, jak i syrop glukozowo‑fruktozowy:
-
sprzyjają przybieraniu na wadze,
-
podnoszą ryzyko cukrzycy typu 2,
-
mogą wpływać na choroby metaboliczne.
Krótko mówiąc: zmiana nie czyni napoju zdrowszym — choć zmienia jego profil smakowy.
W innych krajach to standard
W wielu częściach świata, m.in. w Meksyku i Ameryce Południowej, Coca-Cola od lat korzysta z cukru trzcinowego. Właśnie stamtąd importowana była do USA wersja w szklanych butelkach, ciesząca się opinią bardziej klasycznej i „prawdziwej”.
Teraz amerykańska receptura ma być do niej bardziej zbliżona.
Rynek bezcukrowych alternatyw rośnie jak szalony
Zmiana składu zbiega się w czasie z imponującymi wynikami napojów:
-
Coca-Cola Zero Sugar,
-
Smartwater,
-
BodyArmor,
które wpisują się w trend produktów „lepszych dla zdrowia”. W trzecim kwartale sprzedaż Coca‑Coli Zero wzrosła globalnie aż o 14 proc.
Coca-Cola w ostatnich latach intensywnie inwestuje w segmenty:
-
funkcjonalne,
-
niskokaloryczne,
-
premium.
Smak powraca do korzeni — reakcje konsumentów
W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej komentarzy osób porównujących starą i nową wersję napoju. Najczęściej powtarzają się opinie o:
✅ mniej „słodkim”, bardziej zbalansowanym smaku,
✅ bardziej naturalnym aromacie,
✅ nostalgicznych skojarzeniach z „oryginalną” Coca-Colą.
To może oznaczać, że zmiana przypadnie do gustu tym, którzy tęsknili za tradycyjną recepturą.
Czy to początek większej rewolucji w żywności?
Administracja Trumpa zapowiedziała presję na branżę spożywczą w kwestii:
-
ograniczenia sztucznych barwników,
-
redukcji wysoko przetworzonych składników,
-
zmian w wytycznych żywieniowych.
Coca-Cola może okazać się pierwszym domino, które pociągnie za sobą kolejne koncerny.
Co to oznacza dla konsumentów?
Zmiana receptury Coca‑Coli w USA to mieszanka polityki, marketingu i nostalgii. Choć napój nie stał się zdrowszy, odbiór konsumentów i medialna burza sugerują jedno — świat wciąż żywo reaguje na najmniejszą zmianę w kultowym produkcie.
A jeśli trend się utrzyma, przyszłość globalnych napojów może wyglądać zupełnie inaczej, niż myśleliśmy.