Rewolucja w przepisach o rzeczach zagubionych! Odzyskasz zgubę szybciej niż kiedykolwiek

Justyna
Prawo
17.08.2025 9:50
Rewolucja w przepisach o rzeczach zagubionych! Odzyskasz zgubę szybciej niż kiedykolwiek

Niektóre przedmioty mają nie tylko wartość materialną, ale też emocjonalną. Gdy je gubimy, chcemy odzyskać je jak najszybciej – bez błądzenia po urzędach i bez absurdalnej biurokracji. Teraz to możliwe. Właśnie wchodzą w życie przepisy, które zmieniają zasady postępowania ze znalezionymi rzeczami. I to zmieniają je całkowicie.

Starosta tylko jeden – koniec z absurdami lokalizacyjnymi

Dotąd znalezioną rzecz można było zgłosić do starosty z miejsca jej znalezienia lub miejsca zamieszkania znalazcy. Brzmi praktycznie? W rzeczywistości prowadziło to do chaosu – zguba z Gdańska mogła trafić do Krakowa i czekać tam na właściciela, który nie miał szans jej tam znaleźć.

Nowe przepisy jasno wskazują: właściwy do prowadzenia sprawy jest wyłącznie starosta miejsca znalezienia rzeczy. Jeżeli znalazca odda przedmiot gdzie indziej, starosta ma obowiązek przekazać go właściwemu urzędowi. Prosto, logicznie i sprawiedliwie.

Nowy limit wartości – urząd nie przyjmie już każdej czapki

Do tej pory biura rzeczy znalezionych przyjmowały niemal wszystko, co było warte powyżej 100 zł – nawet parasolkę czy słuchawki. Magazyny pękały w szwach, a procedury pochłaniały mnóstwo zasobów.

Teraz granicą jest 5% płacy minimalnej – obecnie to ok. 230 zł. Przedmioty o mniejszej wartości mogą pozostać u znalazcy, o ile nie mają wartości historycznej, artystycznej lub naukowej. Limit ten będzie aktualizowany wraz z rosnącym wynagrodzeniem minimalnym.

Dokumenty? Obowiązkowo do urzędu, dla bezpieczeństwa

Zgubiony dowód, paszport, legitymacja? Zamiast przekazywać je gdziekolwiek, znalazca będzie zobowiązany oddać je właściwemu staroście. Jeżeli ustalenie właściciela będzie niemożliwe, dokumenty zostaną zniszczone, aby chronić dane osobowe.

Przepisy obejmują także nośniki elektroniczne, np. pendrive’y – jeśli zawierają dane wrażliwe, również podlegają tym zasadom. Dzięki temu ograniczamy ryzyko wycieku danych i nadużyć.

Broń, amunicja, wojskowe wyposażenie – jasne procedury

Nowelizacja wprowadza też przełomowe zmiany w przypadku rzeczy niebezpiecznych lub wojskowych. Zamiast odwożenia ich do urzędu, znalazca może przekazać je:

  • bezpośrednio do policji,

  • Żandarmerii Wojskowej,

  • albo jednostki wojskowej.

To nie tylko logiczne, ale i bezpieczniejsze dla wszystkich.

Zarządcy i przewoźnicy mają nowe obowiązki

Jeśli coś zostawimy w kinie, pociągu czy na lotnisku, mamy większe szanse, że przedmiot wróci do nas bez udziału urzędu. Dlaczego?

Zgodnie z nowym prawem, zarządcy budynków publicznych i przewoźnicy muszą:

  • przechowywać zguby przez 30 dni (wcześniej tylko 3 dni),

  • poinformować o znalezisku na swojej stronie internetowej, o ile taką posiadają.

Po miesiącu rzecz trafi do starostwa – ale właściciel ma znacznie więcej czasu, by odzyskać ją bez formalności.

Krótszy czas poszukiwań właściciela

Zguba nie będzie już leżała w urzędowym magazynie przez lata. Terminy zostały skrócone:

  • z roku do 6 miesięcy – jeśli właściciel jest znany,

  • z dwóch lat do 12 miesięcy – jeśli tożsamości nie da się ustalić.

Po tym czasie rzecz przechodzi na własność znalazcy lub powiatu. Znaleźne w wysokości 10% wartości przedmiotu nadal przysługuje.

Mniej papierów, więcej sensu

Uproszczeniu uległy także formalności. Od teraz:

  • nie trzeba będzie wydawać poświadczeń zgłoszenia,

  • protokół przyjęcia może sporządzić Policja lub Żandarmeria Wojskowa,

  • ogłoszenie o znalezionej rzeczy nie musi już trafić do prasy – wystarczy publikacja w BIP i na tablicy ogłoszeń.

To oznacza mniej biurokracji i mniej kosztów dla urzędów oraz większą efektywność całego systemu.

Kiedy zmiany wejdą w życie?

Nowelizacja ustawy o rzeczach znalezionych zacznie obowiązywać 3 miesiące po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że już jesienią 2025 roku możemy liczyć na realną poprawę działania biur rzeczy znalezionych.

To nie tylko zmiany w ustawie

Wprowadzone reformy pociągają za sobą także zmiany w Kodeksie cywilnym. Celem jest ujednolicenie przepisów i zapewnienie spójności całego procesu – od znalezienia rzeczy, po przekazanie jej właścicielowi lub nabycie jej przez znalazcę.

Co zyskujemy jako obywatele?

  • Mniej zamieszania – koniec z niejasnymi procedurami.

  • Więcej skuteczności – rzeczy wracają do właściciela szybciej.

  • Bezpieczniejsze dane osobowe – dokumenty są niszczone, nie krążą po urzędach.

  • Oszczędność czasu i pieniędzy – także dla urzędów.

  • Uproszczony kontakt z instytucjami – szczególnie dla podróżnych.

Reforma, która przez lata była odwlekana, wreszcie stała się faktem. I wszystko wskazuje na to, że naprawdę może działać.

Kluczowe Punkty
  • Jedno biuro starosty – zgubę zgłaszamy wyłącznie w powiecie, w którym ją znaleziono
  • Nowy próg wartości 5 % płacy minimalnej – drobiazgów poniżej ok. 230 zł urząd już nie przyjmie
  • Dokumenty i nośniki danych obowiązkowo trafiają do starosty, a w razie braku właściciela są niszczone
  • Broń i wyposażenie wojskowe oddajemy bezpośrednio Policji lub Żandarmerii Wojskowej
  • Zarządcy budynków i przewoźnicy przechowują zguby 30 dni i publikują ogłoszenia online
  • Skrócone terminy poszukiwań: 6 mies. gdy właściciel znany, 12 mies. gdy nieznany – potem rzecz przechodzi na znalazcę lub powiat
  • Mniej biurokracji: prostsze protokoły, brak ogłoszeń prasowych, niższe koszty
  • Wejście w życie: 3 miesiące po publikacji ustawy, czyli jesienią 2025 r.
  • Korzyści dla obywateli: szybszy zwrot zgub, większe bezpieczeństwo danych, oszczędność czasu
Zostań z nami